Forum Siema! ; d Strona Główna
Słowo
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Siema! ; d Strona Główna -> Zabawy
Autor Wiadomość
Bou
Uczeń
Uczeń


Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/10
Skąd: Z łóżka Reity

PostWysłany: Pią 14:50, 23 Mar 2007    Temat postu:    

Lekcja religii była bardzo fajna,co potem się wydarzyło sie coś,ale pani od kiedy ja i moja klasa byliśmy na wycieczce w górach.A pani sie zgubiła,ale w tedy ktos podszedł do namiotu i wtedy znowu poczuliśmy się jak w raju.To był ten super chłopak i po prostu nie umiałam przez całą wycieczke obrzucic od niego wzroku.Nigdy nie myślałam,że on sie do mnie odezwie bo on kochał Kaśkę.Ale jednak okazało się,że on do mnie nie odwracał sie bo ja nie podobałam mu się to był koszmar,a on taki piękny i nie mogłam w to uwierzyć.Aż nie wytrzymałam poszłam do niego i poprosiłam o spotkanie w ramach nauki,on powiedział że nie bo z Kaśką idzie ale ja go prosiłam bo nic niby nie umiem z matmy a mamy jutro sprawdzian to on się zgodził.Potem poszliśmy na lody.On nie wiedział co się dzieje bo mieliśmy sie uczyć,ale w pewnym momencie wyluzował się i wiedział o co chodzi i wstał no równe nogi zdenerwował się i poszedł,po tym jak mu powiedziałam że ja go kocham. Ja oczywiście nie wiedziałam że on się tak zachowa.Na następny dzień w szkole się wogule do mnie nie odzywał a patrzył jak by widział mnie pierwszy raz,ja juz nie wytrzymałam i wypowiedziałam takie słowa:Mam swoje prawa i moge mówić co chcem a ty kaśka wiedz że będe o niego walczyć!Kaśna-bo tak na nią mówiono -ona natomiast wziela mi bardzo cenną spinkę.Ja wtedy tej pani powiedziałam,że jest bardzo,ale to bardzo cenna.A moja wredna pani powiedziała ze jak nie bede cicho to mi on powie do słuchu.On już nie mógł wytżymać z Kaśką bo ona się nim żądziła,a wiedział że ja bym nie.I w tej chwili patrze a on do Kaśki:Oddaj jej tą spinkę!Koniec z nami nie będziesz sie mną żądzić!To ja nie wiedziałam co powiedziec do on spytał się czy będe jego dziewczyną a ja powiedziałam tak.I wtedy on mnie pocałował to było,takie,takie cudowne.Potem on powoli zaczął ze mnie się śmiac.Ja z niego wtedy zdarłam ubranie i zaczeliśmy się śmiesznie śmiac powoli on mnie zaczął całować tak,tak bylo fajnie ale cala szkola sie na nas gapila po lekcjach poszliśmy do mnie on znowy mnie gorąco colowal a wtedy do pokoju wszedl moj ukochany braciszek i gdy nas zobaczyl to poczedl do tomka mojego chlopaka.I w tej chwili zrobił coś czego będzie żałował do końca życia!I wtedy ja wtedy powiedziałam mu ze on się ze mna nie spotykał to ja mam innego.Ja za nim nie płakałam ale on bardzo i strasznie żałował,prosił mnie wiele razy żebym do niego wyrciła ale ja już nie chciałąm ale on mnie tak błagał że wreszcie powiedziałam żeby się ode mnie odczepił nie wryce i już.On już nigdy się do mnie nie odzywal i nie przychodził ja się cieszyłam.A za to Mateusz(to ten moj chłopak)gorąco mnie całował.Ja już nie chciałam za bardzo bo dopiero jestm w 5kl i już mu nie pozwlałam!Ale on i tak postawiał na swoim ja już nie wiedziałam do mam zrobić do już się źle czułam więc poszłam do lekarza.I wtedy okazało się ze jestem w ciązy.Tak się wystraszyłam bo już troszke dorosłam i mam 17 lat ale może usunę?Ale okazało się że nie da się bo jakieś narzędzie jest zniszczone.Wtedy ja musialąm mu o tym powiedziec.On wtedy mi powiedział że bardzo się cieszy.Ale moja mama się ze mną ostro pokluciła.Wyszło bo 2 miesiącach że to dziewczynka,mysleliśmy nad imieniem i znaleźliśmy Katarzyna zeby kaśka była zła.Mama już się z tym pogidziła ja skączyłam szkołę i zaczełam studia ale w 1 roku już urodziła się malutka Katarzyna ja byłam szczęśliwa.Ale jeszcze postanowiliśmy wziąść szybko coś co...będzie małą przypominało..Myśleliśmy długo a postanowiliśmy na łużecznie powiesić małą ale bardzo przyjemną kołusanke.I wtedy mój mąż zaczął mnie rozbierać i kłaść na łużku ja nie chciałam ale on i tak zrobił swoje..Ale urotowało mnie dziedzko kture zaczeło płakać ale gdy juz zasneło wtedy ja zostałam znowu tym razem rozebrana on mnie całował aż usneliśmy.Następnego ranka spaliśmy długo zarem z kasią on na dzień dobry dał mi pocałunek i cały czas mówi o wczorajszyym wieczorze że byłam gorąca.Ja wiedziałam zę dzisaj też tak będzie wieć wyszłam do koleżanki spać..U koleżanki po plotkowaniu wyszłam z domu na imprezę.Poznałam tam fajnego i bardzo przystojnego faceta był piękny ubawiłam się z nim jak nigdy z nikim.On zaprosił mnie do domuzrobił piękną kolację przy swiecach zjedliśmy i zostałam u niego na noc.Wieczornem przy kominku delikatnie dotkneły się nasze usta,aż on mnie pocałował ja się od niego oderwałam na chwilę ale zaraz się razem z nim całowałam.On mnie zaczoł rozbierać a ja nic nie mówiłam.Ale po pownym czasie poszliśmy sapć.Następnego ranka gdy już byłam nowo narodzona to spostrzegłam że jestem nago i on ma niją szminkę n a ustach.szubko zabrałam się i poszłam.Do Ewy tej mojej przyjaciółki a zostawiłam mu kartke że mam męża.Ewa jeszcze spała więc nie wiedziała czy ja jestem w domu czy nie.Ja wziełam prysznic poprawiłam się troszkę i poszłam dalej spać.I wtedy ktoś tam zaczał wchodzić wtedy ja

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora                        
Cornelia__152
Adminka
Adminka


Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 396
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Niebo

PostWysłany: Sob 16:03, 24 Mar 2007    Temat postu:    

Lekcja religii była bardzo fajna,co potem się wydarzyło sie coś,ale pani od kiedy ja i moja klasa byliśmy na wycieczce w górach.A pani sie zgubiła,ale w tedy ktos podszedł do namiotu i wtedy znowu poczuliśmy się jak w raju.To był ten super chłopak i po prostu nie umiałam przez całą wycieczke obrzucic od niego wzroku.Nigdy nie myślałam,że on sie do mnie odezwie bo on kochał Kaśkę.Ale jednak okazało się,że on do mnie nie odwracał sie bo ja nie podobałam mu się to był koszmar,a on taki piękny i nie mogłam w to uwierzyć.Aż nie wytrzymałam poszłam do niego i poprosiłam o spotkanie w ramach nauki,on powiedział że nie bo z Kaśką idzie ale ja go prosiłam bo nic niby nie umiem z matmy a mamy jutro sprawdzian to on się zgodził.Potem poszliśmy na lody.On nie wiedział co się dzieje bo mieliśmy sie uczyć,ale w pewnym momencie wyluzował się i wiedział o co chodzi i wstał no równe nogi zdenerwował się i poszedł,po tym jak mu powiedziałam że ja go kocham. Ja oczywiście nie wiedziałam że on się tak zachowa.Na następny dzień w szkole się wogule do mnie nie odzywał a patrzył jak by widział mnie pierwszy raz,ja juz nie wytrzymałam i wypowiedziałam takie słowa:Mam swoje prawa i moge mówić co chcem a ty kaśka wiedz że będe o niego walczyć!Kaśna-bo tak na nią mówiono -ona natomiast wziela mi bardzo cenną spinkę.Ja wtedy tej pani powiedziałam,że jest bardzo,ale to bardzo cenna.A moja wredna pani powiedziała ze jak nie bede cicho to mi on powie do słuchu.On już nie mógł wytżymać z Kaśką bo ona się nim żądziła,a wiedział że ja bym nie.I w tej chwili patrze a on do Kaśki:Oddaj jej tą spinkę!Koniec z nami nie będziesz sie mną żądzić!To ja nie wiedziałam co powiedziec do on spytał się czy będe jego dziewczyną a ja powiedziałam tak.I wtedy on mnie pocałował to było,takie,takie cudowne.Potem on powoli zaczął ze mnie się śmiac.Ja z niego wtedy zdarłam ubranie i zaczeliśmy się śmiesznie śmiac powoli on mnie zaczął całować tak,tak bylo fajnie ale cala szkola sie na nas gapila po lekcjach poszliśmy do mnie on znowy mnie gorąco colowal a wtedy do pokoju wszedl moj ukochany braciszek i gdy nas zobaczyl to poczedl do tomka mojego chlopaka.I w tej chwili zrobił coś czego będzie żałował do końca życia!I wtedy ja wtedy powiedziałam mu ze on się ze mna nie spotykał to ja mam innego.Ja za nim nie płakałam ale on bardzo i strasznie żałował,prosił mnie wiele razy żebym do niego wyrciła ale ja już nie chciałąm ale on mnie tak błagał że wreszcie powiedziałam żeby się ode mnie odczepił nie wryce i już.On już nigdy się do mnie nie odzywal i nie przychodził ja się cieszyłam.A za to Mateusz(to ten moj chłopak)gorąco mnie całował.Ja już nie chciałam za bardzo bo dopiero jestm w 5kl i już mu nie pozwlałam!Ale on i tak postawiał na swoim ja już nie wiedziałam do mam zrobić do już się źle czułam więc poszłam do lekarza.I wtedy okazało się ze jestem w ciązy.Tak się wystraszyłam bo już troszke dorosłam i mam 17 lat ale może usunę?Ale okazało się że nie da się bo jakieś narzędzie jest zniszczone.Wtedy ja musialąm mu o tym powiedziec.On wtedy mi powiedział że bardzo się cieszy.Ale moja mama się ze mną ostro pokluciła.Wyszło bo 2 miesiącach że to dziewczynka,mysleliśmy nad imieniem i znaleźliśmy Katarzyna zeby kaśka była zła.Mama już się z tym pogidziła ja skączyłam szkołę i zaczełam studia ale w 1 roku już urodziła się malutka Katarzyna ja byłam szczęśliwa.Ale jeszcze postanowiliśmy wziąść szybko coś co...będzie małą przypominało..Myśleliśmy długo a postanowiliśmy na łużecznie powiesić małą ale bardzo przyjemną kołusanke.I wtedy mój mąż zaczął mnie rozbierać i kłaść na łużku ja nie chciałam ale on i tak zrobił swoje..Ale urotowało mnie dziedzko kture zaczeło płakać ale gdy juz zasneło wtedy ja zostałam znowu tym razem rozebrana on mnie całował aż usneliśmy.Następnego ranka spaliśmy długo zarem z kasią on na dzień dobry dał mi pocałunek i cały czas mówi o wczorajszyym wieczorze że byłam gorąca.Ja wiedziałam zę dzisaj też tak będzie wieć wyszłam do koleżanki spać..U koleżanki po plotkowaniu wyszłam z domu na imprezę.Poznałam tam fajnego i bardzo przystojnego faceta był piękny ubawiłam się z nim jak nigdy z nikim.On zaprosił mnie do domuzrobił piękną kolację przy swiecach zjedliśmy i zostałam u niego na noc.Wieczornem przy kominku delikatnie dotkneły się nasze usta,aż on mnie pocałował ja się od niego oderwałam na chwilę ale zaraz się razem z nim całowałam.On mnie zaczoł rozbierać a ja nic nie mówiłam.Ale po pownym czasie poszliśmy sapć.Następnego ranka gdy już byłam nowo narodzona to spostrzegłam że jestem nago i on ma niją szminkę n a ustach.szubko zabrałam się i poszłam.Do Ewy tej mojej przyjaciółki a zostawiłam mu kartke że mam męża.Ewa jeszcze spała więc nie wiedziała czy ja jestem w domu czy nie.Ja wziełam prysznic poprawiłam się troszkę i poszłam dalej spać.I wtedy ktoś tam zaczał wchodzić wtedy ja się skryłam pod kołdrą ale to był mój mąż ja żuciłam się na niego on mnie odrzucił bo wiedział że gdzieś byłam był u mnie i zobaczy kartkę z napisem poszłam an balangę pa.I siedział w moim pokoju a jak zobaczył że ktos idzie schował się od łużko i jak ja poszłam pod prysznic to on wyszedł z pokoju,on wiedział zę się z kimś kochałam jak brałam prysznic przed impreza z olejkami miłości a jak po balandzie do z olejkami spokojnej nienawiści on to wiedział doskonale.I mówił że mamy kochane dziedzko małą kasie a ty się ubawiadz w łużku a jakims palantem!Nie moge tego wytrzymac!Jutro mamy rozprawde rozwodową!Ja nie moglam do tego dopuścić płakałam cały czas i zaprosiłam do na impre żeby z nim pogadać kasią zostawiłam z mamą.W tym lolalu były osobne pokoje ja jeden wziełam na jedną godz.Usiedliśmy na łużku zaczeliśmy rozmawiac o naz co będzie z kasią,i nagle ja usiadłam na jedo kojano miałam miniówkę pocałowałam go on mnie i obojga tego pocałunku chcieliśmy ten pocałunek nie był pożegnalny więc zaczeliśmy się całować i się pogodziliśmy.Ale ja nie mogłam zopomnieć o tym pięknym faciecie z klubu bo go nadal kocham.Ale dałam siebie z nim

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora                        
Bou
Uczeń
Uczeń


Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/10
Skąd: Z łóżka Reity

PostWysłany: Śro 20:24, 28 Mar 2007    Temat postu:    

Lekcja religii była bardzo fajna,co potem się wydarzyło sie coś,ale pani od kiedy ja i moja klasa byliśmy na wycieczce w górach.A pani sie zgubiła,ale w tedy ktos podszedł do namiotu i wtedy znowu poczuliśmy się jak w raju.To był ten super chłopak i po prostu nie umiałam przez całą wycieczke obrzucic od niego wzroku.Nigdy nie myślałam,że on sie do mnie odezwie bo on kochał Kaśkę.Ale jednak okazało się,że on do mnie nie odwracał sie bo ja nie podobałam mu się to był koszmar,a on taki piękny i nie mogłam w to uwierzyć.Aż nie wytrzymałam poszłam do niego i poprosiłam o spotkanie w ramach nauki,on powiedział że nie bo z Kaśką idzie ale ja go prosiłam bo nic niby nie umiem z matmy a mamy jutro sprawdzian to on się zgodził.Potem poszliśmy na lody.On nie wiedział co się dzieje bo mieliśmy sie uczyć,ale w pewnym momencie wyluzował się i wiedział o co chodzi i wstał no równe nogi zdenerwował się i poszedł,po tym jak mu powiedziałam że ja go kocham. Ja oczywiście nie wiedziałam że on się tak zachowa.Na następny dzień w szkole się wogule do mnie nie odzywał a patrzył jak by widział mnie pierwszy raz,ja juz nie wytrzymałam i wypowiedziałam takie słowa:Mam swoje prawa i moge mówić co chcem a ty kaśka wiedz że będe o niego walczyć!Kaśna-bo tak na nią mówiono -ona natomiast wziela mi bardzo cenną spinkę.Ja wtedy tej pani powiedziałam,że jest bardzo,ale to bardzo cenna.A moja wredna pani powiedziała ze jak nie bede cicho to mi on powie do słuchu.On już nie mógł wytżymać z Kaśką bo ona się nim żądziła,a wiedział że ja bym nie.I w tej chwili patrze a on do Kaśki:Oddaj jej tą spinkę!Koniec z nami nie będziesz sie mną żądzić!To ja nie wiedziałam co powiedziec do on spytał się czy będe jego dziewczyną a ja powiedziałam tak.I wtedy on mnie pocałował to było,takie,takie cudowne.Potem on powoli zaczął ze mnie się śmiac.Ja z niego wtedy zdarłam ubranie i zaczeliśmy się śmiesznie śmiac powoli on mnie zaczął całować tak,tak bylo fajnie ale cala szkola sie na nas gapila po lekcjach poszliśmy do mnie on znowy mnie gorąco colowal a wtedy do pokoju wszedl moj ukochany braciszek i gdy nas zobaczyl to poczedl do tomka mojego chlopaka.I w tej chwili zrobił coś czego będzie żałował do końca życia!I wtedy ja wtedy powiedziałam mu ze on się ze mna nie spotykał to ja mam innego.Ja za nim nie płakałam ale on bardzo i strasznie żałował,prosił mnie wiele razy żebym do niego wyrciła ale ja już nie chciałąm ale on mnie tak błagał że wreszcie powiedziałam żeby się ode mnie odczepił nie wryce i już.On już nigdy się do mnie nie odzywal i nie przychodził ja się cieszyłam.A za to Mateusz(to ten moj chłopak)gorąco mnie całował.Ja już nie chciałam za bardzo bo dopiero jestm w 5kl i już mu nie pozwlałam!Ale on i tak postawiał na swoim ja już nie wiedziałam do mam zrobić do już się źle czułam więc poszłam do lekarza.I wtedy okazało się ze jestem w ciązy.Tak się wystraszyłam bo już troszke dorosłam i mam 17 lat ale może usunę?Ale okazało się że nie da się bo jakieś narzędzie jest zniszczone.Wtedy ja musialąm mu o tym powiedziec.On wtedy mi powiedział że bardzo się cieszy.Ale moja mama się ze mną ostro pokluciła.Wyszło bo 2 miesiącach że to dziewczynka,mysleliśmy nad imieniem i znaleźliśmy Katarzyna zeby kaśka była zła.Mama już się z tym pogidziła ja skączyłam szkołę i zaczełam studia ale w 1 roku już urodziła się malutka Katarzyna ja byłam szczęśliwa.Ale jeszcze postanowiliśmy wziąść szybko coś co...będzie małą przypominało..Myśleliśmy długo a postanowiliśmy na łużecznie powiesić małą ale bardzo przyjemną kołusanke.I wtedy mój mąż zaczął mnie rozbierać i kłaść na łużku ja nie chciałam ale on i tak zrobił swoje..Ale urotowało mnie dziedzko kture zaczeło płakać ale gdy juz zasneło wtedy ja zostałam znowu tym razem rozebrana on mnie całował aż usneliśmy.Następnego ranka spaliśmy długo zarem z kasią on na dzień dobry dał mi pocałunek i cały czas mówi o wczorajszyym wieczorze że byłam gorąca.Ja wiedziałam zę dzisaj też tak będzie wieć wyszłam do koleżanki spać..U koleżanki po plotkowaniu wyszłam z domu na imprezę.Poznałam tam fajnego i bardzo przystojnego faceta był piękny ubawiłam się z nim jak nigdy z nikim.On zaprosił mnie do domuzrobił piękną kolację przy swiecach zjedliśmy i zostałam u niego na noc.Wieczornem przy kominku delikatnie dotkneły się nasze usta,aż on mnie pocałował ja się od niego oderwałam na chwilę ale zaraz się razem z nim całowałam.On mnie zaczoł rozbierać a ja nic nie mówiłam.Ale po pownym czasie poszliśmy sapć.Następnego ranka gdy już byłam nowo narodzona to spostrzegłam że jestem nago i on ma niją szminkę n a ustach.szubko zabrałam się i poszłam.Do Ewy tej mojej przyjaciółki a zostawiłam mu kartke że mam męża.Ewa jeszcze spała więc nie wiedziała czy ja jestem w domu czy nie.Ja wziełam prysznic poprawiłam się troszkę i poszłam dalej spać.I wtedy ktoś tam zaczał wchodzić wtedy ja się skryłam pod kołdrą ale to był mój mąż ja żuciłam się na niego on mnie odrzucił bo wiedział że gdzieś byłam był u mnie i zobaczy kartkę z napisem poszłam an balangę pa.I siedział w moim pokoju a jak zobaczył że ktos idzie schował się od łużko i jak ja poszłam pod prysznic to on wyszedł z pokoju,on wiedział zę się z kimś kochałam jak brałam prysznic przed impreza z olejkami miłości a jak po balandzie do z olejkami spokojnej nienawiści on to wiedział doskonale.I mówił że mamy kochane dziedzko małą kasie a ty się ubawiadz w łużku a jakims palantem!Nie moge tego wytrzymac!Jutro mamy rozprawde rozwodową!Ja nie moglam do tego dopuścić płakałam cały czas i zaprosiłam do na impre żeby z nim pogadać kasią zostawiłam z mamą.W tym lolalu były osobne pokoje ja jeden wziełam na jedną godz.Usiedliśmy na łużku zaczeliśmy rozmawiac o naz co będzie z kasią,i nagle ja usiadłam na jedo kojano miałam miniówkę pocałowałam go on mnie i obojga tego pocałunku chcieliśmy ten pocałunek nie był pożegnalny więc zaczeliśmy się całować i się pogodziliśmy.Ale ja nie mogłam zopomnieć o tym pięknym faciecie z klubu bo go nadal kocham.Ale dałam sobie z nim spojuj.Bo mam kochanego męża

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora                        
Cornelia__152
Adminka
Adminka


Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 396
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Niebo

PostWysłany: Pią 15:32, 30 Mar 2007    Temat postu:    

Lekcja religii była bardzo fajna,co potem się wydarzyło sie coś,ale pani od kiedy ja i moja klasa byliśmy na wycieczce w górach.A pani sie zgubiła,ale w tedy ktos podszedł do namiotu i wtedy znowu poczuliśmy się jak w raju.To był ten super chłopak i po prostu nie umiałam przez całą wycieczke obrzucic od niego wzroku.Nigdy nie myślałam,że on sie do mnie odezwie bo on kochał Kaśkę.Ale jednak okazało się,że on do mnie nie odwracał sie bo ja nie podobałam mu się to był koszmar,a on taki piękny i nie mogłam w to uwierzyć.Aż nie wytrzymałam poszłam do niego i poprosiłam o spotkanie w ramach nauki,on powiedział że nie bo z Kaśką idzie ale ja go prosiłam bo nic niby nie umiem z matmy a mamy jutro sprawdzian to on się zgodził.Potem poszliśmy na lody.On nie wiedział co się dzieje bo mieliśmy sie uczyć,ale w pewnym momencie wyluzował się i wiedział o co chodzi i wstał no równe nogi zdenerwował się i poszedł,po tym jak mu powiedziałam że ja go kocham. Ja oczywiście nie wiedziałam że on się tak zachowa.Na następny dzień w szkole się wogule do mnie nie odzywał a patrzył jak by widział mnie pierwszy raz,ja juz nie wytrzymałam i wypowiedziałam takie słowa:Mam swoje prawa i moge mówić co chcem a ty kaśka wiedz że będe o niego walczyć!Kaśna-bo tak na nią mówiono -ona natomiast wziela mi bardzo cenną spinkę.Ja wtedy tej pani powiedziałam,że jest bardzo,ale to bardzo cenna.A moja wredna pani powiedziała ze jak nie bede cicho to mi on powie do słuchu.On już nie mógł wytżymać z Kaśką bo ona się nim żądziła,a wiedział że ja bym nie.I w tej chwili patrze a on do Kaśki:Oddaj jej tą spinkę!Koniec z nami nie będziesz sie mną żądzić!To ja nie wiedziałam co powiedziec do on spytał się czy będe jego dziewczyną a ja powiedziałam tak.I wtedy on mnie pocałował to było,takie,takie cudowne.Potem on powoli zaczął ze mnie się śmiac.Ja z niego wtedy zdarłam ubranie i zaczeliśmy się śmiesznie śmiac powoli on mnie zaczął całować tak,tak bylo fajnie ale cala szkola sie na nas gapila po lekcjach poszliśmy do mnie on znowy mnie gorąco colowal a wtedy do pokoju wszedl moj ukochany braciszek i gdy nas zobaczyl to poczedl do tomka mojego chlopaka.I w tej chwili zrobił coś czego będzie żałował do końca życia!I wtedy ja wtedy powiedziałam mu ze on się ze mna nie spotykał to ja mam innego.Ja za nim nie płakałam ale on bardzo i strasznie żałował,prosił mnie wiele razy żebym do niego wyrciła ale ja już nie chciałąm ale on mnie tak błagał że wreszcie powiedziałam żeby się ode mnie odczepił nie wryce i już.On już nigdy się do mnie nie odzywal i nie przychodził ja się cieszyłam.A za to Mateusz(to ten moj chłopak)gorąco mnie całował.Ja już nie chciałam za bardzo bo dopiero jestm w 5kl i już mu nie pozwlałam!Ale on i tak postawiał na swoim ja już nie wiedziałam do mam zrobić do już się źle czułam więc poszłam do lekarza.I wtedy okazało się ze jestem w ciązy.Tak się wystraszyłam bo już troszke dorosłam i mam 17 lat ale może usunę?Ale okazało się że nie da się bo jakieś narzędzie jest zniszczone.Wtedy ja musialąm mu o tym powiedziec.On wtedy mi powiedział że bardzo się cieszy.Ale moja mama się ze mną ostro pokluciła.Wyszło bo 2 miesiącach że to dziewczynka,mysleliśmy nad imieniem i znaleźliśmy Katarzyna zeby kaśka była zła.Mama już się z tym pogidziła ja skączyłam szkołę i zaczełam studia ale w 1 roku już urodziła się malutka Katarzyna ja byłam szczęśliwa.Ale jeszcze postanowiliśmy wziąść szybko coś co...będzie małą przypominało..Myśleliśmy długo a postanowiliśmy na łużecznie powiesić małą ale bardzo przyjemną kołusanke.I wtedy mój mąż zaczął mnie rozbierać i kłaść na łużku ja nie chciałam ale on i tak zrobił swoje..Ale urotowało mnie dziedzko kture zaczeło płakać ale gdy juz zasneło wtedy ja zostałam znowu tym razem rozebrana on mnie całował aż usneliśmy.Następnego ranka spaliśmy długo zarem z kasią on na dzień dobry dał mi pocałunek i cały czas mówi o wczorajszyym wieczorze że byłam gorąca.Ja wiedziałam zę dzisaj też tak będzie wieć wyszłam do koleżanki spać..U koleżanki po plotkowaniu wyszłam z domu na imprezę.Poznałam tam fajnego i bardzo przystojnego faceta był piękny ubawiłam się z nim jak nigdy z nikim.On zaprosił mnie do domuzrobił piękną kolację przy swiecach zjedliśmy i zostałam u niego na noc.Wieczornem przy kominku delikatnie dotkneły się nasze usta,aż on mnie pocałował ja się od niego oderwałam na chwilę ale zaraz się razem z nim całowałam.On mnie zaczoł rozbierać a ja nic nie mówiłam.Ale po pownym czasie poszliśmy sapć.Następnego ranka gdy już byłam nowo narodzona to spostrzegłam że jestem nago i on ma niją szminkę n a ustach.szubko zabrałam się i poszłam.Do Ewy tej mojej przyjaciółki a zostawiłam mu kartke że mam męża.Ewa jeszcze spała więc nie wiedziała czy ja jestem w domu czy nie.Ja wziełam prysznic poprawiłam się troszkę i poszłam dalej spać.I wtedy ktoś tam zaczał wchodzić wtedy ja się skryłam pod kołdrą ale to był mój mąż ja żuciłam się na niego on mnie odrzucił bo wiedział że gdzieś byłam był u mnie i zobaczy kartkę z napisem poszłam an balangę pa.I siedział w moim pokoju a jak zobaczył że ktos idzie schował się od łużko i jak ja poszłam pod prysznic to on wyszedł z pokoju,on wiedział zę się z kimś kochałam jak brałam prysznic przed impreza z olejkami miłości a jak po balandzie do z olejkami spokojnej nienawiści on to wiedział doskonale.I mówił że mamy kochane dziedzko małą kasie a ty się ubawiadz w łużku a jakims palantem!Nie moge tego wytrzymac!Jutro mamy rozprawde rozwodową!Ja nie moglam do tego dopuścić płakałam cały czas i zaprosiłam do na impre żeby z nim pogadać kasią zostawiłam z mamą.W tym lolalu były osobne pokoje ja jeden wziełam na jedną godz.Usiedliśmy na łużku zaczeliśmy rozmawiac o naz co będzie z kasią,i nagle ja usiadłam na jedo kojano miałam miniówkę pocałowałam go on mnie i obojga tego pocałunku chcieliśmy ten pocałunek nie był pożegnalny więc zaczeliśmy się całować i się pogodziliśmy.Ale ja nie mogłam zopomnieć o tym pięknym faciecie z klubu bo go nadal kocham.Ale dałam sobie z nim spojuj.Bo mam kochanego męża.Katarzyna coraz szybciej doraztała

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora                        
Bou
Uczeń
Uczeń


Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/10
Skąd: Z łóżka Reity

PostWysłany: Sob 14:50, 31 Mar 2007    Temat postu:    

Lekcja religii była bardzo fajna,co potem się wydarzyło sie coś,ale pani od kiedy ja i moja klasa byliśmy na wycieczce w górach.A pani sie zgubiła,ale w tedy ktos podszedł do namiotu i wtedy znowu poczuliśmy się jak w raju.To był ten super chłopak i po prostu nie umiałam przez całą wycieczke obrzucic od niego wzroku.Nigdy nie myślałam,że on sie do mnie odezwie bo on kochał Kaśkę.Ale jednak okazało się,że on do mnie nie odwracał sie bo ja nie podobałam mu się to był koszmar,a on taki piękny i nie mogłam w to uwierzyć.Aż nie wytrzymałam poszłam do niego i poprosiłam o spotkanie w ramach nauki,on powiedział że nie bo z Kaśką idzie ale ja go prosiłam bo nic niby nie umiem z matmy a mamy jutro sprawdzian to on się zgodził.Potem poszliśmy na lody.On nie wiedział co się dzieje bo mieliśmy sie uczyć,ale w pewnym momencie wyluzował się i wiedział o co chodzi i wstał no równe nogi zdenerwował się i poszedł,po tym jak mu powiedziałam że ja go kocham. Ja oczywiście nie wiedziałam że on się tak zachowa.Na następny dzień w szkole się wogule do mnie nie odzywał a patrzył jak by widział mnie pierwszy raz,ja juz nie wytrzymałam i wypowiedziałam takie słowa:Mam swoje prawa i moge mówić co chcem a ty kaśka wiedz że będe o niego walczyć!Kaśna-bo tak na nią mówiono -ona natomiast wziela mi bardzo cenną spinkę.Ja wtedy tej pani powiedziałam,że jest bardzo,ale to bardzo cenna.A moja wredna pani powiedziała ze jak nie bede cicho to mi on powie do słuchu.On już nie mógł wytżymać z Kaśką bo ona się nim żądziła,a wiedział że ja bym nie.I w tej chwili patrze a on do Kaśki:Oddaj jej tą spinkę!Koniec z nami nie będziesz sie mną żądzić!To ja nie wiedziałam co powiedziec do on spytał się czy będe jego dziewczyną a ja powiedziałam tak.I wtedy on mnie pocałował to było,takie,takie cudowne.Potem on powoli zaczął ze mnie się śmiac.Ja z niego wtedy zdarłam ubranie i zaczeliśmy się śmiesznie śmiac powoli on mnie zaczął całować tak,tak bylo fajnie ale cala szkola sie na nas gapila po lekcjach poszliśmy do mnie on znowy mnie gorąco colowal a wtedy do pokoju wszedl moj ukochany braciszek i gdy nas zobaczyl to poczedl do tomka mojego chlopaka.I w tej chwili zrobił coś czego będzie żałował do końca życia!I wtedy ja wtedy powiedziałam mu ze on się ze mna nie spotykał to ja mam innego.Ja za nim nie płakałam ale on bardzo i strasznie żałował,prosił mnie wiele razy żebym do niego wyrciła ale ja już nie chciałąm ale on mnie tak błagał że wreszcie powiedziałam żeby się ode mnie odczepił nie wryce i już.On już nigdy się do mnie nie odzywal i nie przychodził ja się cieszyłam.A za to Mateusz(to ten moj chłopak)gorąco mnie całował.Ja już nie chciałam za bardzo bo dopiero jestm w 5kl i już mu nie pozwlałam!Ale on i tak postawiał na swoim ja już nie wiedziałam do mam zrobić do już się źle czułam więc poszłam do lekarza.I wtedy okazało się ze jestem w ciązy.Tak się wystraszyłam bo już troszke dorosłam i mam 17 lat ale może usunę?Ale okazało się że nie da się bo jakieś narzędzie jest zniszczone.Wtedy ja musialąm mu o tym powiedziec.On wtedy mi powiedział że bardzo się cieszy.Ale moja mama się ze mną ostro pokluciła.Wyszło bo 2 miesiącach że to dziewczynka,mysleliśmy nad imieniem i znaleźliśmy Katarzyna zeby kaśka była zła.Mama już się z tym pogidziła ja skączyłam szkołę i zaczełam studia ale w 1 roku już urodziła się malutka Katarzyna ja byłam szczęśliwa.Ale jeszcze postanowiliśmy wziąść szybko coś co...będzie małą przypominało..Myśleliśmy długo a postanowiliśmy na łużecznie powiesić małą ale bardzo przyjemną kołusanke.I wtedy mój mąż zaczął mnie rozbierać i kłaść na łużku ja nie chciałam ale on i tak zrobił swoje..Ale urotowało mnie dziedzko kture zaczeło płakać ale gdy juz zasneło wtedy ja zostałam znowu tym razem rozebrana on mnie całował aż usneliśmy.Następnego ranka spaliśmy długo zarem z kasią on na dzień dobry dał mi pocałunek i cały czas mówi o wczorajszyym wieczorze że byłam gorąca.Ja wiedziałam zę dzisaj też tak będzie wieć wyszłam do koleżanki spać..U koleżanki po plotkowaniu wyszłam z domu na imprezę.Poznałam tam fajnego i bardzo przystojnego faceta był piękny ubawiłam się z nim jak nigdy z nikim.On zaprosił mnie do domuzrobił piękną kolację przy swiecach zjedliśmy i zostałam u niego na noc.Wieczornem przy kominku delikatnie dotkneły się nasze usta,aż on mnie pocałował ja się od niego oderwałam na chwilę ale zaraz się razem z nim całowałam.On mnie zaczoł rozbierać a ja nic nie mówiłam.Ale po pownym czasie poszliśmy sapć.Następnego ranka gdy już byłam nowo narodzona to spostrzegłam że jestem nago i on ma niją szminkę n a ustach.szubko zabrałam się i poszłam.Do Ewy tej mojej przyjaciółki a zostawiłam mu kartke że mam męża.Ewa jeszcze spała więc nie wiedziała czy ja jestem w domu czy nie.Ja wziełam prysznic poprawiłam się troszkę i poszłam dalej spać.I wtedy ktoś tam zaczał wchodzić wtedy ja się skryłam pod kołdrą ale to był mój mąż ja żuciłam się na niego on mnie odrzucił bo wiedział że gdzieś byłam był u mnie i zobaczy kartkę z napisem poszłam an balangę pa.I siedział w moim pokoju a jak zobaczył że ktos idzie schował się od łużko i jak ja poszłam pod prysznic to on wyszedł z pokoju,on wiedział zę się z kimś kochałam jak brałam prysznic przed impreza z olejkami miłości a jak po balandzie do z olejkami spokojnej nienawiści on to wiedział doskonale.I mówił że mamy kochane dziedzko małą kasie a ty się ubawiadz w łużku a jakims palantem!Nie moge tego wytrzymac!Jutro mamy rozprawde rozwodową!Ja nie moglam do tego dopuścić płakałam cały czas i zaprosiłam do na impre żeby z nim pogadać kasią zostawiłam z mamą.W tym lolalu były osobne pokoje ja jeden wziełam na jedną godz.Usiedliśmy na łużku zaczeliśmy rozmawiac o naz co będzie z kasią,i nagle ja usiadłam na jedo kojano miałam miniówkę pocałowałam go on mnie i obojga tego pocałunku chcieliśmy ten pocałunek nie był pożegnalny więc zaczeliśmy się całować i się pogodziliśmy.Ale ja nie mogłam zopomnieć o tym pięknym faciecie z klubu bo go nadal kocham.Ale dałam sobie z nim spojuj.Bo mam kochanego męża.Katarzyna coraz szybciej doraztała a ja

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora                        
klaudia 12
Moderator
Moderator


Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/10
Skąd: Strzelce

PostWysłany: Sob 16:36, 31 Mar 2007    Temat postu:    

Lekcja religii była bardzo fajna,co potem się wydarzyło sie coś,ale pani od kiedy ja i moja klasa byliśmy na wycieczce w górach.A pani sie zgubiła,ale w tedy ktos podszedł do namiotu i wtedy znowu poczuliśmy się jak w raju.To był ten super chłopak i po prostu nie umiałam przez całą wycieczke obrzucic od niego wzroku.Nigdy nie myślałam,że on sie do mnie odezwie bo on kochał Kaśkę.Ale jednak okazało się,że on do mnie nie odwracał sie bo ja nie podobałam mu się to był koszmar,a on taki piękny i nie mogłam w to uwierzyć.Aż nie wytrzymałam poszłam do niego i poprosiłam o spotkanie w ramach nauki,on powiedział że nie bo z Kaśką idzie ale ja go prosiłam bo nic niby nie umiem z matmy a mamy jutro sprawdzian to on się zgodził.Potem poszliśmy na lody.On nie wiedział co się dzieje bo mieliśmy sie uczyć,ale w pewnym momencie wyluzował się i wiedział o co chodzi i wstał no równe nogi zdenerwował się i poszedł,po tym jak mu powiedziałam że ja go kocham. Ja oczywiście nie wiedziałam że on się tak zachowa.Na następny dzień w szkole się wogule do mnie nie odzywał a patrzył jak by widział mnie pierwszy raz,ja juz nie wytrzymałam i wypowiedziałam takie słowa:Mam swoje prawa i moge mówić co chcem a ty kaśka wiedz że będe o niego walczyć!Kaśna-bo tak na nią mówiono -ona natomiast wziela mi bardzo cenną spinkę.Ja wtedy tej pani powiedziałam,że jest bardzo,ale to bardzo cenna.A moja wredna pani powiedziała ze jak nie bede cicho to mi on powie do słuchu.On już nie mógł wytżymać z Kaśką bo ona się nim żądziła,a wiedział że ja bym nie.I w tej chwili patrze a on do Kaśki:Oddaj jej tą spinkę!Koniec z nami nie będziesz sie mną żądzić!To ja nie wiedziałam co powiedziec do on spytał się czy będe jego dziewczyną a ja powiedziałam tak.I wtedy on mnie pocałował to było,takie,takie cudowne.Potem on powoli zaczął ze mnie się śmiac.Ja z niego wtedy zdarłam ubranie i zaczeliśmy się śmiesznie śmiac powoli on mnie zaczął całować tak,tak bylo fajnie ale cala szkola sie na nas gapila po lekcjach poszliśmy do mnie on znowy mnie gorąco colowal a wtedy do pokoju wszedl moj ukochany braciszek i gdy nas zobaczyl to poczedl do tomka mojego chlopaka.I w tej chwili zrobił coś czego będzie żałował do końca życia!I wtedy ja wtedy powiedziałam mu ze on się ze mna nie spotykał to ja mam innego.Ja za nim nie płakałam ale on bardzo i strasznie żałował,prosił mnie wiele razy żebym do niego wyrciła ale ja już nie chciałąm ale on mnie tak błagał że wreszcie powiedziałam żeby się ode mnie odczepił nie wryce i już.On już nigdy się do mnie nie odzywal i nie przychodził ja się cieszyłam.A za to Mateusz(to ten moj chłopak)gorąco mnie całował.Ja już nie chciałam za bardzo bo dopiero jestm w 5kl i już mu nie pozwlałam!Ale on i tak postawiał na swoim ja już nie wiedziałam do mam zrobić do już się źle czułam więc poszłam do lekarza.I wtedy okazało się ze jestem w ciązy.Tak się wystraszyłam bo już troszke dorosłam i mam 17 lat ale może usunę?Ale okazało się że nie da się bo jakieś narzędzie jest zniszczone.Wtedy ja musialąm mu o tym powiedziec.On wtedy mi powiedział że bardzo się cieszy.Ale moja mama się ze mną ostro pokluciła.Wyszło bo 2 miesiącach że to dziewczynka,mysleliśmy nad imieniem i znaleźliśmy Katarzyna zeby kaśka była zła.Mama już się z tym pogidziła ja skączyłam szkołę i zaczełam studia ale w 1 roku już urodziła się malutka Katarzyna ja byłam szczęśliwa.Ale jeszcze postanowiliśmy wziąść szybko coś co...będzie małą przypominało..Myśleliśmy długo a postanowiliśmy na łużecznie powiesić małą ale bardzo przyjemną kołusanke.I wtedy mój mąż zaczął mnie rozbierać i kłaść na łużku ja nie chciałam ale on i tak zrobił swoje..Ale urotowało mnie dziedzko kture zaczeło płakać ale gdy juz zasneło wtedy ja zostałam znowu tym razem rozebrana on mnie całował aż usneliśmy.Następnego ranka spaliśmy długo zarem z kasią on na dzień dobry dał mi pocałunek i cały czas mówi o wczorajszyym wieczorze że byłam gorąca.Ja wiedziałam zę dzisaj też tak będzie wieć wyszłam do koleżanki spać..U koleżanki po plotkowaniu wyszłam z domu na imprezę.Poznałam tam fajnego i bardzo przystojnego faceta był piękny ubawiłam się z nim jak nigdy z nikim.On zaprosił mnie do domuzrobił piękną kolację przy swiecach zjedliśmy i zostałam u niego na noc.Wieczornem przy kominku delikatnie dotkneły się nasze usta,aż on mnie pocałował ja się od niego oderwałam na chwilę ale zaraz się razem z nim całowałam.On mnie zaczoł rozbierać a ja nic nie mówiłam.Ale po pownym czasie poszliśmy sapć.Następnego ranka gdy już byłam nowo narodzona to spostrzegłam że jestem nago i on ma niją szminkę n a ustach.szubko zabrałam się i poszłam.Do Ewy tej mojej przyjaciółki a zostawiłam mu kartke że mam męża.Ewa jeszcze spała więc nie wiedziała czy ja jestem w domu czy nie.Ja wziełam prysznic poprawiłam się troszkę i poszłam dalej spać.I wtedy ktoś tam zaczał wchodzić wtedy ja się skryłam pod kołdrą ale to był mój mąż ja żuciłam się na niego on mnie odrzucił bo wiedział że gdzieś byłam był u mnie i zobaczy kartkę z napisem poszłam an balangę pa.I siedział w moim pokoju a jak zobaczył że ktos idzie schował się od łużko i jak ja poszłam pod prysznic to on wyszedł z pokoju,on wiedział zę się z kimś kochałam jak brałam prysznic przed impreza z olejkami miłości a jak po balandzie do z olejkami spokojnej nienawiści on to wiedział doskonale.I mówił że mamy kochane dziedzko małą kasie a ty się ubawiadz w łużku a jakims palantem!Nie moge tego wytrzymac!Jutro mamy rozprawde rozwodową!Ja nie moglam do tego dopuścić płakałam cały czas i zaprosiłam do na impre żeby z nim pogadać kasią zostawiłam z mamą.W tym lolalu były osobne pokoje ja jeden wziełam na jedną godz.Usiedliśmy na łużku zaczeliśmy rozmawiac o naz co będzie z kasią,i nagle ja usiadłam na jedo kojano miałam miniówkę pocałowałam go on mnie i obojga tego pocałunku chcieliśmy ten pocałunek nie był pożegnalny więc zaczeliśmy się całować i się pogodziliśmy.Ale ja nie mogłam zopomnieć o tym pięknym faciecie z klubu bo go nadal kocham.Ale dałam sobie z nim spojuj.Bo mam kochanego męża.Katarzyna coraz szybciej doraztała a ja ją nauczyłam chodzić i mówić.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora                        
Bou
Uczeń
Uczeń


Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/10
Skąd: Z łóżka Reity

PostWysłany: Pon 12:54, 02 Kwi 2007    Temat postu:    

Lekcja religii była bardzo fajna,co potem się wydarzyło sie coś,ale pani od kiedy ja i moja klasa byliśmy na wycieczce w górach.A pani sie zgubiła,ale w tedy ktos podszedł do namiotu i wtedy znowu poczuliśmy się jak w raju.To był ten super chłopak i po prostu nie umiałam przez całą wycieczke obrzucic od niego wzroku.Nigdy nie myślałam,że on sie do mnie odezwie bo on kochał Kaśkę.Ale jednak okazało się,że on do mnie nie odwracał sie bo ja nie podobałam mu się to był koszmar,a on taki piękny i nie mogłam w to uwierzyć.Aż nie wytrzymałam poszłam do niego i poprosiłam o spotkanie w ramach nauki,on powiedział że nie bo z Kaśką idzie ale ja go prosiłam bo nic niby nie umiem z matmy a mamy jutro sprawdzian to on się zgodził.Potem poszliśmy na lody.On nie wiedział co się dzieje bo mieliśmy sie uczyć,ale w pewnym momencie wyluzował się i wiedział o co chodzi i wstał no równe nogi zdenerwował się i poszedł,po tym jak mu powiedziałam że ja go kocham. Ja oczywiście nie wiedziałam że on się tak zachowa.Na następny dzień w szkole się wogule do mnie nie odzywał a patrzył jak by widział mnie pierwszy raz,ja juz nie wytrzymałam i wypowiedziałam takie słowa:Mam swoje prawa i moge mówić co chcem a ty kaśka wiedz że będe o niego walczyć!Kaśna-bo tak na nią mówiono -ona natomiast wziela mi bardzo cenną spinkę.Ja wtedy tej pani powiedziałam,że jest bardzo,ale to bardzo cenna.A moja wredna pani powiedziała ze jak nie bede cicho to mi on powie do słuchu.On już nie mógł wytżymać z Kaśką bo ona się nim żądziła,a wiedział że ja bym nie.I w tej chwili patrze a on do Kaśki:Oddaj jej tą spinkę!Koniec z nami nie będziesz sie mną żądzić!To ja nie wiedziałam co powiedziec do on spytał się czy będe jego dziewczyną a ja powiedziałam tak.I wtedy on mnie pocałował to było,takie,takie cudowne.Potem on powoli zaczął ze mnie się śmiac.Ja z niego wtedy zdarłam ubranie i zaczeliśmy się śmiesznie śmiac powoli on mnie zaczął całować tak,tak bylo fajnie ale cala szkola sie na nas gapila po lekcjach poszliśmy do mnie on znowy mnie gorąco colowal a wtedy do pokoju wszedl moj ukochany braciszek i gdy nas zobaczyl to poczedl do tomka mojego chlopaka.I w tej chwili zrobił coś czego będzie żałował do końca życia!I wtedy ja wtedy powiedziałam mu ze on się ze mna nie spotykał to ja mam innego.Ja za nim nie płakałam ale on bardzo i strasznie żałował,prosił mnie wiele razy żebym do niego wyrciła ale ja już nie chciałąm ale on mnie tak błagał że wreszcie powiedziałam żeby się ode mnie odczepił nie wryce i już.On już nigdy się do mnie nie odzywal i nie przychodził ja się cieszyłam.A za to Mateusz(to ten moj chłopak)gorąco mnie całował.Ja już nie chciałam za bardzo bo dopiero jestm w 5kl i już mu nie pozwlałam!Ale on i tak postawiał na swoim ja już nie wiedziałam do mam zrobić do już się źle czułam więc poszłam do lekarza.I wtedy okazało się ze jestem w ciązy.Tak się wystraszyłam bo już troszke dorosłam i mam 17 lat ale może usunę?Ale okazało się że nie da się bo jakieś narzędzie jest zniszczone.Wtedy ja musialąm mu o tym powiedziec.On wtedy mi powiedział że bardzo się cieszy.Ale moja mama się ze mną ostro pokluciła.Wyszło bo 2 miesiącach że to dziewczynka,mysleliśmy nad imieniem i znaleźliśmy Katarzyna zeby kaśka była zła.Mama już się z tym pogidziła ja skączyłam szkołę i zaczełam studia ale w 1 roku już urodziła się malutka Katarzyna ja byłam szczęśliwa.Ale jeszcze postanowiliśmy wziąść szybko coś co...będzie małą przypominało..Myśleliśmy długo a postanowiliśmy na łużecznie powiesić małą ale bardzo przyjemną kołusanke.I wtedy mój mąż zaczął mnie rozbierać i kłaść na łużku ja nie chciałam ale on i tak zrobił swoje..Ale urotowało mnie dziedzko kture zaczeło płakać ale gdy juz zasneło wtedy ja zostałam znowu tym razem rozebrana on mnie całował aż usneliśmy.Następnego ranka spaliśmy długo zarem z kasią on na dzień dobry dał mi pocałunek i cały czas mówi o wczorajszyym wieczorze że byłam gorąca.Ja wiedziałam zę dzisaj też tak będzie wieć wyszłam do koleżanki spać..U koleżanki po plotkowaniu wyszłam z domu na imprezę.Poznałam tam fajnego i bardzo przystojnego faceta był piękny ubawiłam się z nim jak nigdy z nikim.On zaprosił mnie do domuzrobił piękną kolację przy swiecach zjedliśmy i zostałam u niego na noc.Wieczornem przy kominku delikatnie dotkneły się nasze usta,aż on mnie pocałował ja się od niego oderwałam na chwilę ale zaraz się razem z nim całowałam.On mnie zaczoł rozbierać a ja nic nie mówiłam.Ale po pownym czasie poszliśmy sapć.Następnego ranka gdy już byłam nowo narodzona to spostrzegłam że jestem nago i on ma niją szminkę n a ustach.szubko zabrałam się i poszłam.Do Ewy tej mojej przyjaciółki a zostawiłam mu kartke że mam męża.Ewa jeszcze spała więc nie wiedziała czy ja jestem w domu czy nie.Ja wziełam prysznic poprawiłam się troszkę i poszłam dalej spać.I wtedy ktoś tam zaczał wchodzić wtedy ja się skryłam pod kołdrą ale to był mój mąż ja żuciłam się na niego on mnie odrzucił bo wiedział że gdzieś byłam był u mnie i zobaczy kartkę z napisem poszłam an balangę pa.I siedział w moim pokoju a jak zobaczył że ktos idzie schował się od łużko i jak ja poszłam pod prysznic to on wyszedł z pokoju,on wiedział zę się z kimś kochałam jak brałam prysznic przed impreza z olejkami miłości a jak po balandzie do z olejkami spokojnej nienawiści on to wiedział doskonale.I mówił że mamy kochane dziedzko małą kasie a ty się ubawiadz w łużku a jakims palantem!Nie moge tego wytrzymac!Jutro mamy rozprawde rozwodową!Ja nie moglam do tego dopuścić płakałam cały czas i zaprosiłam do na impre żeby z nim pogadać kasią zostawiłam z mamą.W tym lolalu były osobne pokoje ja jeden wziełam na jedną godz.Usiedliśmy na łużku zaczeliśmy rozmawiac o naz co będzie z kasią,i nagle ja usiadłam na jedo kojano miałam miniówkę pocałowałam go on mnie i obojga tego pocałunku chcieliśmy ten pocałunek nie był pożegnalny więc zaczeliśmy się całować i się pogodziliśmy.Ale ja nie mogłam zopomnieć o tym pięknym faciecie z klubu bo go nadal kocham.Ale dałam sobie z nim spojuj.Bo mam kochanego męża.Katarzyna coraz szybciej doraztała a ja ją nauczyłam chodzić.Już mówiła mama i tata.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora                        
Cornelia__152
Adminka
Adminka


Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 396
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Niebo

PostWysłany: Czw 14:14, 05 Kwi 2007    Temat postu:    

Lekcja religii była bardzo fajna,co potem się wydarzyło sie coś,ale pani od kiedy ja i moja klasa byliśmy na wycieczce w górach.A pani sie zgubiła,ale w tedy ktos podszedł do namiotu i wtedy znowu poczuliśmy się jak w raju.To był ten super chłopak i po prostu nie umiałam przez całą wycieczke obrzucic od niego wzroku.Nigdy nie myślałam,że on sie do mnie odezwie bo on kochał Kaśkę.Ale jednak okazało się,że on do mnie nie odwracał sie bo ja nie podobałam mu się to był koszmar,a on taki piękny i nie mogłam w to uwierzyć.Aż nie wytrzymałam poszłam do niego i poprosiłam o spotkanie w ramach nauki,on powiedział że nie bo z Kaśką idzie ale ja go prosiłam bo nic niby nie umiem z matmy a mamy jutro sprawdzian to on się zgodził.Potem poszliśmy na lody.On nie wiedział co się dzieje bo mieliśmy sie uczyć,ale w pewnym momencie wyluzował się i wiedział o co chodzi i wstał no równe nogi zdenerwował się i poszedł,po tym jak mu powiedziałam że ja go kocham. Ja oczywiście nie wiedziałam że on się tak zachowa.Na następny dzień w szkole się wogule do mnie nie odzywał a patrzył jak by widział mnie pierwszy raz,ja juz nie wytrzymałam i wypowiedziałam takie słowa:Mam swoje prawa i moge mówić co chcem a ty kaśka wiedz że będe o niego walczyć!Kaśna-bo tak na nią mówiono -ona natomiast wziela mi bardzo cenną spinkę.Ja wtedy tej pani powiedziałam,że jest bardzo,ale to bardzo cenna.A moja wredna pani powiedziała ze jak nie bede cicho to mi on powie do słuchu.On już nie mógł wytżymać z Kaśką bo ona się nim żądziła,a wiedział że ja bym nie.I w tej chwili patrze a on do Kaśki:Oddaj jej tą spinkę!Koniec z nami nie będziesz sie mną żądzić!To ja nie wiedziałam co powiedziec do on spytał się czy będe jego dziewczyną a ja powiedziałam tak.I wtedy on mnie pocałował to było,takie,takie cudowne.Potem on powoli zaczął ze mnie się śmiac.Ja z niego wtedy zdarłam ubranie i zaczeliśmy się śmiesznie śmiac powoli on mnie zaczął całować tak,tak bylo fajnie ale cala szkola sie na nas gapila po lekcjach poszliśmy do mnie on znowy mnie gorąco colowal a wtedy do pokoju wszedl moj ukochany braciszek i gdy nas zobaczyl to poczedl do tomka mojego chlopaka.I w tej chwili zrobił coś czego będzie żałował do końca życia!I wtedy ja wtedy powiedziałam mu ze on się ze mna nie spotykał to ja mam innego.Ja za nim nie płakałam ale on bardzo i strasznie żałował,prosił mnie wiele razy żebym do niego wyrciła ale ja już nie chciałąm ale on mnie tak błagał że wreszcie powiedziałam żeby się ode mnie odczepił nie wryce i już.On już nigdy się do mnie nie odzywal i nie przychodził ja się cieszyłam.A za to Mateusz(to ten moj chłopak)gorąco mnie całował.Ja już nie chciałam za bardzo bo dopiero jestm w 5kl i już mu nie pozwlałam!Ale on i tak postawiał na swoim ja już nie wiedziałam do mam zrobić do już się źle czułam więc poszłam do lekarza.I wtedy okazało się ze jestem w ciązy.Tak się wystraszyłam bo już troszke dorosłam i mam 17 lat ale może usunę?Ale okazało się że nie da się bo jakieś narzędzie jest zniszczone.Wtedy ja musialąm mu o tym powiedziec.On wtedy mi powiedział że bardzo się cieszy.Ale moja mama się ze mną ostro pokluciła.Wyszło bo 2 miesiącach że to dziewczynka,mysleliśmy nad imieniem i znaleźliśmy Katarzyna zeby kaśka była zła.Mama już się z tym pogidziła ja skączyłam szkołę i zaczełam studia ale w 1 roku już urodziła się malutka Katarzyna ja byłam szczęśliwa.Ale jeszcze postanowiliśmy wziąść szybko coś co...będzie małą przypominało..Myśleliśmy długo a postanowiliśmy na łużecznie powiesić małą ale bardzo przyjemną kołusanke.I wtedy mój mąż zaczął mnie rozbierać i kłaść na łużku ja nie chciałam ale on i tak zrobił swoje..Ale urotowało mnie dziedzko kture zaczeło płakać ale gdy juz zasneło wtedy ja zostałam znowu tym razem rozebrana on mnie całował aż usneliśmy.Następnego ranka spaliśmy długo zarem z kasią on na dzień dobry dał mi pocałunek i cały czas mówi o wczorajszyym wieczorze że byłam gorąca.Ja wiedziałam zę dzisaj też tak będzie wieć wyszłam do koleżanki spać..U koleżanki po plotkowaniu wyszłam z domu na imprezę.Poznałam tam fajnego i bardzo przystojnego faceta był piękny ubawiłam się z nim jak nigdy z nikim.On zaprosił mnie do domuzrobił piękną kolację przy swiecach zjedliśmy i zostałam u niego na noc.Wieczornem przy kominku delikatnie dotkneły się nasze usta,aż on mnie pocałował ja się od niego oderwałam na chwilę ale zaraz się razem z nim całowałam.On mnie zaczoł rozbierać a ja nic nie mówiłam.Ale po pownym czasie poszliśmy sapć.Następnego ranka gdy już byłam nowo narodzona to spostrzegłam że jestem nago i on ma niją szminkę n a ustach.szubko zabrałam się i poszłam.Do Ewy tej mojej przyjaciółki a zostawiłam mu kartke że mam męża.Ewa jeszcze spała więc nie wiedziała czy ja jestem w domu czy nie.Ja wziełam prysznic poprawiłam się troszkę i poszłam dalej spać.I wtedy ktoś tam zaczał wchodzić wtedy ja się skryłam pod kołdrą ale to był mój mąż ja żuciłam się na niego on mnie odrzucił bo wiedział że gdzieś byłam był u mnie i zobaczy kartkę z napisem poszłam an balangę pa.I siedział w moim pokoju a jak zobaczył że ktos idzie schował się od łużko i jak ja poszłam pod prysznic to on wyszedł z pokoju,on wiedział zę się z kimś kochałam jak brałam prysznic przed impreza z olejkami miłości a jak po balandzie do z olejkami spokojnej nienawiści on to wiedział doskonale.I mówił że mamy kochane dziedzko małą kasie a ty się ubawiadz w łużku a jakims palantem!Nie moge tego wytrzymac!Jutro mamy rozprawde rozwodową!Ja nie moglam do tego dopuścić płakałam cały czas i zaprosiłam do na impre żeby z nim pogadać kasią zostawiłam z mamą.W tym lolalu były osobne pokoje ja jeden wziełam na jedną godz.Usiedliśmy na łużku zaczeliśmy rozmawiac o naz co będzie z kasią,i nagle ja usiadłam na jedo kojano miałam miniówkę pocałowałam go on mnie i obojga tego pocałunku chcieliśmy ten pocałunek nie był pożegnalny więc zaczeliśmy się całować i się pogodziliśmy.Ale ja nie mogłam zopomnieć o tym pięknym faciecie z klubu bo go nadal kocham.Ale dałam sobie z nim spojuj.Bo mam kochanego męża.Katarzyna coraz szybciej doraztała a ja ją nauczyłam chodzić.Już mówiła mama i tata.Aż mówiła wszystko i umiała chodzić,kochaliśmy ją.A pewnego wieczoru ona poszłą spać a on srobił kolacje przy świecach było romantycznie,on

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora                        
Bou
Uczeń
Uczeń


Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/10
Skąd: Z łóżka Reity

PostWysłany: Czw 16:49, 05 Kwi 2007    Temat postu:    

Lekcja religii była bardzo fajna,co potem się wydarzyło sie coś,ale pani od kiedy ja i moja klasa byliśmy na wycieczce w górach.A pani sie zgubiła,ale w tedy ktos podszedł do namiotu i wtedy znowu poczuliśmy się jak w raju.To był ten super chłopak i po prostu nie umiałam przez całą wycieczke obrzucic od niego wzroku.Nigdy nie myślałam,że on sie do mnie odezwie bo on kochał Kaśkę.Ale jednak okazało się,że on do mnie nie odwracał sie bo ja nie podobałam mu się to był koszmar,a on taki piękny i nie mogłam w to uwierzyć.Aż nie wytrzymałam poszłam do niego i poprosiłam o spotkanie w ramach nauki,on powiedział że nie bo z Kaśką idzie ale ja go prosiłam bo nic niby nie umiem z matmy a mamy jutro sprawdzian to on się zgodził.Potem poszliśmy na lody.On nie wiedział co się dzieje bo mieliśmy sie uczyć,ale w pewnym momencie wyluzował się i wiedział o co chodzi i wstał no równe nogi zdenerwował się i poszedł,po tym jak mu powiedziałam że ja go kocham. Ja oczywiście nie wiedziałam że on się tak zachowa.Na następny dzień w szkole się wogule do mnie nie odzywał a patrzył jak by widział mnie pierwszy raz,ja juz nie wytrzymałam i wypowiedziałam takie słowa:Mam swoje prawa i moge mówić co chcem a ty kaśka wiedz że będe o niego walczyć!Kaśna-bo tak na nią mówiono -ona natomiast wziela mi bardzo cenną spinkę.Ja wtedy tej pani powiedziałam,że jest bardzo,ale to bardzo cenna.A moja wredna pani powiedziała ze jak nie bede cicho to mi on powie do słuchu.On już nie mógł wytżymać z Kaśką bo ona się nim żądziła,a wiedział że ja bym nie.I w tej chwili patrze a on do Kaśki:Oddaj jej tą spinkę!Koniec z nami nie będziesz sie mną żądzić!To ja nie wiedziałam co powiedziec do on spytał się czy będe jego dziewczyną a ja powiedziałam tak.I wtedy on mnie pocałował to było,takie,takie cudowne.Potem on powoli zaczął ze mnie się śmiac.Ja z niego wtedy zdarłam ubranie i zaczeliśmy się śmiesznie śmiac powoli on mnie zaczął całować tak,tak bylo fajnie ale cala szkola sie na nas gapila po lekcjach poszliśmy do mnie on znowy mnie gorąco colowal a wtedy do pokoju wszedl moj ukochany braciszek i gdy nas zobaczyl to poczedl do tomka mojego chlopaka.I w tej chwili zrobił coś czego będzie żałował do końca życia!I wtedy ja wtedy powiedziałam mu ze on się ze mna nie spotykał to ja mam innego.Ja za nim nie płakałam ale on bardzo i strasznie żałował,prosił mnie wiele razy żebym do niego wyrciła ale ja już nie chciałąm ale on mnie tak błagał że wreszcie powiedziałam żeby się ode mnie odczepił nie wryce i już.On już nigdy się do mnie nie odzywal i nie przychodził ja się cieszyłam.A za to Mateusz(to ten moj chłopak)gorąco mnie całował.Ja już nie chciałam za bardzo bo dopiero jestm w 5kl i już mu nie pozwlałam!Ale on i tak postawiał na swoim ja już nie wiedziałam do mam zrobić do już się źle czułam więc poszłam do lekarza.I wtedy okazało się ze jestem w ciązy.Tak się wystraszyłam bo już troszke dorosłam i mam 17 lat ale może usunę?Ale okazało się że nie da się bo jakieś narzędzie jest zniszczone.Wtedy ja musialąm mu o tym powiedziec.On wtedy mi powiedział że bardzo się cieszy.Ale moja mama się ze mną ostro pokluciła.Wyszło bo 2 miesiącach że to dziewczynka,mysleliśmy nad imieniem i znaleźliśmy Katarzyna zeby kaśka była zła.Mama już się z tym pogidziła ja skączyłam szkołę i zaczełam studia ale w 1 roku już urodziła się malutka Katarzyna ja byłam szczęśliwa.Ale jeszcze postanowiliśmy wziąść szybko coś co...będzie małą przypominało..Myśleliśmy długo a postanowiliśmy na łużecznie powiesić małą ale bardzo przyjemną kołusanke.I wtedy mój mąż zaczął mnie rozbierać i kłaść na łużku ja nie chciałam ale on i tak zrobił swoje..Ale urotowało mnie dziedzko kture zaczeło płakać ale gdy juz zasneło wtedy ja zostałam znowu tym razem rozebrana on mnie całował aż usneliśmy.Następnego ranka spaliśmy długo zarem z kasią on na dzień dobry dał mi pocałunek i cały czas mówi o wczorajszyym wieczorze że byłam gorąca.Ja wiedziałam zę dzisaj też tak będzie wieć wyszłam do koleżanki spać..U koleżanki po plotkowaniu wyszłam z domu na imprezę.Poznałam tam fajnego i bardzo przystojnego faceta był piękny ubawiłam się z nim jak nigdy z nikim.On zaprosił mnie do domuzrobił piękną kolację przy swiecach zjedliśmy i zostałam u niego na noc.Wieczornem przy kominku delikatnie dotkneły się nasze usta,aż on mnie pocałował ja się od niego oderwałam na chwilę ale zaraz się razem z nim całowałam.On mnie zaczoł rozbierać a ja nic nie mówiłam.Ale po pownym czasie poszliśmy sapć.Następnego ranka gdy już byłam nowo narodzona to spostrzegłam że jestem nago i on ma niją szminkę n a ustach.szubko zabrałam się i poszłam.Do Ewy tej mojej przyjaciółki a zostawiłam mu kartke że mam męża.Ewa jeszcze spała więc nie wiedziała czy ja jestem w domu czy nie.Ja wziełam prysznic poprawiłam się troszkę i poszłam dalej spać.I wtedy ktoś tam zaczał wchodzić wtedy ja się skryłam pod kołdrą ale to był mój mąż ja żuciłam się na niego on mnie odrzucił bo wiedział że gdzieś byłam był u mnie i zobaczy kartkę z napisem poszłam an balangę pa.I siedział w moim pokoju a jak zobaczył że ktos idzie schował się od łużko i jak ja poszłam pod prysznic to on wyszedł z pokoju,on wiedział zę się z kimś kochałam jak brałam prysznic przed impreza z olejkami miłości a jak po balandzie do z olejkami spokojnej nienawiści on to wiedział doskonale.I mówił że mamy kochane dziedzko małą kasie a ty się ubawiadz w łużku a jakims palantem!Nie moge tego wytrzymac!Jutro mamy rozprawde rozwodową!Ja nie moglam do tego dopuścić płakałam cały czas i zaprosiłam do na impre żeby z nim pogadać kasią zostawiłam z mamą.W tym lolalu były osobne pokoje ja jeden wziełam na jedną godz.Usiedliśmy na łużku zaczeliśmy rozmawiac o naz co będzie z kasią,i nagle ja usiadłam na jedo kojano miałam miniówkę pocałowałam go on mnie i obojga tego pocałunku chcieliśmy ten pocałunek nie był pożegnalny więc zaczeliśmy się całować i się pogodziliśmy.Ale ja nie mogłam zopomnieć o tym pięknym faciecie z klubu bo go nadal kocham.Ale dałam sobie z nim spojuj.Bo mam kochanego męża.Katarzyna coraz szybciej doraztała a ja ją nauczyłam chodzić.Już mówiła mama i tata.Aż mówiła wszystko i umiała chodzić,kochaliśmy ją.A pewnego wieczoru ona poszłą spać a on srobił kolacje przy świecach było romantycznie,on chciał mnie pocałować ale ja

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora                        
Cornelia__152
Adminka
Adminka


Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 396
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Niebo

PostWysłany: Nie 14:34, 15 Kwi 2007    Temat postu:    

Lekcja religii była bardzo fajna,co potem się wydarzyło sie coś,ale pani od kiedy ja i moja klasa byliśmy na wycieczce w górach.A pani sie zgubiła,ale w tedy ktos podszedł do namiotu i wtedy znowu poczuliśmy się jak w raju.To był ten super chłopak i po prostu nie umiałam przez całą wycieczke obrzucic od niego wzroku.Nigdy nie myślałam,że on sie do mnie odezwie bo on kochał Kaśkę.Ale jednak okazało się,że on do mnie nie odwracał sie bo ja nie podobałam mu się to był koszmar,a on taki piękny i nie mogłam w to uwierzyć.Aż nie wytrzymałam poszłam do niego i poprosiłam o spotkanie w ramach nauki,on powiedział że nie bo z Kaśką idzie ale ja go prosiłam bo nic niby nie umiem z matmy a mamy jutro sprawdzian to on się zgodził.Potem poszliśmy na lody.On nie wiedział co się dzieje bo mieliśmy sie uczyć,ale w pewnym momencie wyluzował się i wiedział o co chodzi i wstał no równe nogi zdenerwował się i poszedł,po tym jak mu powiedziałam że ja go kocham. Ja oczywiście nie wiedziałam że on się tak zachowa.Na następny dzień w szkole się wogule do mnie nie odzywał a patrzył jak by widział mnie pierwszy raz,ja juz nie wytrzymałam i wypowiedziałam takie słowa:Mam swoje prawa i moge mówić co chcem a ty kaśka wiedz że będe o niego walczyć!Kaśna-bo tak na nią mówiono -ona natomiast wziela mi bardzo cenną spinkę.Ja wtedy tej pani powiedziałam,że jest bardzo,ale to bardzo cenna.A moja wredna pani powiedziała ze jak nie bede cicho to mi on powie do słuchu.On już nie mógł wytżymać z Kaśką bo ona się nim żądziła,a wiedział że ja bym nie.I w tej chwili patrze a on do Kaśki:Oddaj jej tą spinkę!Koniec z nami nie będziesz sie mną żądzić!To ja nie wiedziałam co powiedziec do on spytał się czy będe jego dziewczyną a ja powiedziałam tak.I wtedy on mnie pocałował to było,takie,takie cudowne.Potem on powoli zaczął ze mnie się śmiac.Ja z niego wtedy zdarłam ubranie i zaczeliśmy się śmiesznie śmiac powoli on mnie zaczął całować tak,tak bylo fajnie ale cala szkola sie na nas gapila po lekcjach poszliśmy do mnie on znowy mnie gorąco colowal a wtedy do pokoju wszedl moj ukochany braciszek i gdy nas zobaczyl to poczedl do tomka mojego chlopaka.I w tej chwili zrobił coś czego będzie żałował do końca życia!I wtedy ja wtedy powiedziałam mu ze on się ze mna nie spotykał to ja mam innego.Ja za nim nie płakałam ale on bardzo i strasznie żałował,prosił mnie wiele razy żebym do niego wyrciła ale ja już nie chciałąm ale on mnie tak błagał że wreszcie powiedziałam żeby się ode mnie odczepił nie wryce i już.On już nigdy się do mnie nie odzywal i nie przychodził ja się cieszyłam.A za to Mateusz(to ten moj chłopak)gorąco mnie całował.Ja już nie chciałam za bardzo bo dopiero jestm w 5kl i już mu nie pozwlałam!Ale on i tak postawiał na swoim ja już nie wiedziałam do mam zrobić do już się źle czułam więc poszłam do lekarza.I wtedy okazało się ze jestem w ciązy.Tak się wystraszyłam bo już troszke dorosłam i mam 17 lat ale może usunę?Ale okazało się że nie da się bo jakieś narzędzie jest zniszczone.Wtedy ja musialąm mu o tym powiedziec.On wtedy mi powiedział że bardzo się cieszy.Ale moja mama się ze mną ostro pokluciła.Wyszło bo 2 miesiącach że to dziewczynka,mysleliśmy nad imieniem i znaleźliśmy Katarzyna zeby kaśka była zła.Mama już się z tym pogidziła ja skączyłam szkołę i zaczełam studia ale w 1 roku już urodziła się malutka Katarzyna ja byłam szczęśliwa.Ale jeszcze postanowiliśmy wziąść szybko coś co...będzie małą przypominało..Myśleliśmy długo a postanowiliśmy na łużecznie powiesić małą ale bardzo przyjemną kołusanke.I wtedy mój mąż zaczął mnie rozbierać i kłaść na łużku ja nie chciałam ale on i tak zrobił swoje..Ale urotowało mnie dziedzko kture zaczeło płakać ale gdy juz zasneło wtedy ja zostałam znowu tym razem rozebrana on mnie całował aż usneliśmy.Następnego ranka spaliśmy długo zarem z kasią on na dzień dobry dał mi pocałunek i cały czas mówi o wczorajszyym wieczorze że byłam gorąca.Ja wiedziałam zę dzisaj też tak będzie wieć wyszłam do koleżanki spać..U koleżanki po plotkowaniu wyszłam z domu na imprezę.Poznałam tam fajnego i bardzo przystojnego faceta był piękny ubawiłam się z nim jak nigdy z nikim.On zaprosił mnie do domuzrobił piękną kolację przy swiecach zjedliśmy i zostałam u niego na noc.Wieczornem przy kominku delikatnie dotkneły się nasze usta,aż on mnie pocałował ja się od niego oderwałam na chwilę ale zaraz się razem z nim całowałam.On mnie zaczoł rozbierać a ja nic nie mówiłam.Ale po pownym czasie poszliśmy sapć.Następnego ranka gdy już byłam nowo narodzona to spostrzegłam że jestem nago i on ma niją szminkę n a ustach.szubko zabrałam się i poszłam.Do Ewy tej mojej przyjaciółki a zostawiłam mu kartke że mam męża.Ewa jeszcze spała więc nie wiedziała czy ja jestem w domu czy nie.Ja wziełam prysznic poprawiłam się troszkę i poszłam dalej spać.I wtedy ktoś tam zaczał wchodzić wtedy ja się skryłam pod kołdrą ale to był mój mąż ja żuciłam się na niego on mnie odrzucił bo wiedział że gdzieś byłam był u mnie i zobaczy kartkę z napisem poszłam an balangę pa.I siedział w moim pokoju a jak zobaczył że ktos idzie schował się od łużko i jak ja poszłam pod prysznic to on wyszedł z pokoju,on wiedział zę się z kimś kochałam jak brałam prysznic przed impreza z olejkami miłości a jak po balandzie do z olejkami spokojnej nienawiści on to wiedział doskonale.I mówił że mamy kochane dziedzko małą kasie a ty się ubawiadz w łużku a jakims palantem!Nie moge tego wytrzymac!Jutro mamy rozprawde rozwodową!Ja nie moglam do tego dopuścić płakałam cały czas i zaprosiłam do na impre żeby z nim pogadać kasią zostawiłam z mamą.W tym lolalu były osobne pokoje ja jeden wziełam na jedną godz.Usiedliśmy na łużku zaczeliśmy rozmawiac o naz co będzie z kasią,i nagle ja usiadłam na jedo kojano miałam miniówkę pocałowałam go on mnie i obojga tego pocałunku chcieliśmy ten pocałunek nie był pożegnalny więc zaczeliśmy się całować i się pogodziliśmy.Ale ja nie mogłam zopomnieć o tym pięknym faciecie z klubu bo go nadal kocham.Ale dałam sobie z nim spojuj.Bo mam kochanego męża.Katarzyna coraz szybciej doraztała a ja ją nauczyłam chodzić.Już mówiła mama i tata.Aż mówiła wszystko i umiała chodzić,kochaliśmy ją.A pewnego wieczoru ona poszłą spać a on srobił kolacje przy świecach było romantycznie,on chciał mnie pocałować ale ja zrobiłam to szybciej.Aż nagle przyszła młoda kobieta piękna młoda..I Pytała sie o męża mojego ja go zawołałam i zjadłam kolację on ie przychodził wię c ja poszłam zobaczyć o czym oni rozmawiają weszłam do pokoju i zobaczyłam ich jak sie całują i to gorąco ona zaraz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora                        
Molly
Moderator
Moderator


Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: ...

PostWysłany: Nie 16:29, 15 Kwi 2007    Temat postu:    

Lekcja religii była bardzo fajna,co potem się wydarzyło sie coś,ale pani od kiedy ja i moja klasa byliśmy na wycieczce w górach.A pani sie zgubiła,ale w tedy ktos podszedł do namiotu i wtedy znowu poczuliśmy się jak w raju.To był ten super chłopak i po prostu nie umiałam przez całą wycieczke obrzucic od niego wzroku.Nigdy nie myślałam,że on sie do mnie odezwie bo on kochał Kaśkę.Ale jednak okazało się,że on do mnie nie odwracał sie bo ja nie podobałam mu się to był koszmar,a on taki piękny i nie mogłam w to uwierzyć.Aż nie wytrzymałam poszłam do niego i poprosiłam o spotkanie w ramach nauki,on powiedział że nie bo z Kaśką idzie ale ja go prosiłam bo nic niby nie umiem z matmy a mamy jutro sprawdzian to on się zgodził.Potem poszliśmy na lody.On nie wiedział co się dzieje bo mieliśmy sie uczyć,ale w pewnym momencie wyluzował się i wiedział o co chodzi i wstał no równe nogi zdenerwował się i poszedł,po tym jak mu powiedziałam że ja go kocham. Ja oczywiście nie wiedziałam że on się tak zachowa.Na następny dzień w szkole się wogule do mnie nie odzywał a patrzył jak by widział mnie pierwszy raz,ja juz nie wytrzymałam i wypowiedziałam takie słowa:Mam swoje prawa i moge mówić co chcem a ty kaśka wiedz że będe o niego walczyć!Kaśna-bo tak na nią mówiono -ona natomiast wziela mi bardzo cenną spinkę.Ja wtedy tej pani powiedziałam,że jest bardzo,ale to bardzo cenna.A moja wredna pani powiedziała ze jak nie bede cicho to mi on powie do słuchu.On już nie mógł wytżymać z Kaśką bo ona się nim żądziła,a wiedział że ja bym nie.I w tej chwili patrze a on do Kaśki:Oddaj jej tą spinkę!Koniec z nami nie będziesz sie mną żądzić!To ja nie wiedziałam co powiedziec do on spytał się czy będe jego dziewczyną a ja powiedziałam tak.I wtedy on mnie pocałował to było,takie,takie cudowne.Potem on powoli zaczął ze mnie się śmiac.Ja z niego wtedy zdarłam ubranie i zaczeliśmy się śmiesznie śmiac powoli on mnie zaczął całować tak,tak bylo fajnie ale cala szkola sie na nas gapila po lekcjach poszliśmy do mnie on znowy mnie gorąco colowal a wtedy do pokoju wszedl moj ukochany braciszek i gdy nas zobaczyl to poczedl do tomka mojego chlopaka.I w tej chwili zrobił coś czego będzie żałował do końca życia!I wtedy ja wtedy powiedziałam mu ze on się ze mna nie spotykał to ja mam innego.Ja za nim nie płakałam ale on bardzo i strasznie żałował,prosił mnie wiele razy żebym do niego wyrciła ale ja już nie chciałąm ale on mnie tak błagał że wreszcie powiedziałam żeby się ode mnie odczepił nie wryce i już.On już nigdy się do mnie nie odzywal i nie przychodził ja się cieszyłam.A za to Mateusz(to ten moj chłopak)gorąco mnie całował.Ja już nie chciałam za bardzo bo dopiero jestm w 5kl i już mu nie pozwlałam!Ale on i tak postawiał na swoim ja już nie wiedziałam do mam zrobić do już się źle czułam więc poszłam do lekarza.I wtedy okazało się ze jestem w ciązy.Tak się wystraszyłam bo już troszke dorosłam i mam 17 lat ale może usunę?Ale okazało się że nie da się bo jakieś narzędzie jest zniszczone.Wtedy ja musialąm mu o tym powiedziec.On wtedy mi powiedział że bardzo się cieszy.Ale moja mama się ze mną ostro pokluciła.Wyszło bo 2 miesiącach że to dziewczynka,mysleliśmy nad imieniem i znaleźliśmy Katarzyna zeby kaśka była zła.Mama już się z tym pogidziła ja skączyłam szkołę i zaczełam studia ale w 1 roku już urodziła się malutka Katarzyna ja byłam szczęśliwa.Ale jeszcze postanowiliśmy wziąść szybko coś co...będzie małą przypominało..Myśleliśmy długo a postanowiliśmy na łużecznie powiesić małą ale bardzo przyjemną kołusanke.I wtedy mój mąż zaczął mnie rozbierać i kłaść na łużku ja nie chciałam ale on i tak zrobił swoje..Ale urotowało mnie dziedzko kture zaczeło płakać ale gdy juz zasneło wtedy ja zostałam znowu tym razem rozebrana on mnie całował aż usneliśmy.Następnego ranka spaliśmy długo zarem z kasią on na dzień dobry dał mi pocałunek i cały czas mówi o wczorajszyym wieczorze że byłam gorąca.Ja wiedziałam zę dzisaj też tak będzie wieć wyszłam do koleżanki spać..U koleżanki po plotkowaniu wyszłam z domu na imprezę.Poznałam tam fajnego i bardzo przystojnego faceta był piękny ubawiłam się z nim jak nigdy z nikim.On zaprosił mnie do domuzrobił piękną kolację przy swiecach zjedliśmy i zostałam u niego na noc.Wieczornem przy kominku delikatnie dotkneły się nasze usta,aż on mnie pocałował ja się od niego oderwałam na chwilę ale zaraz się razem z nim całowałam.On mnie zaczoł rozbierać a ja nic nie mówiłam.Ale po pownym czasie poszliśmy sapć.Następnego ranka gdy już byłam nowo narodzona to spostrzegłam że jestem nago i on ma niją szminkę n a ustach.szubko zabrałam się i poszłam.Do Ewy tej mojej przyjaciółki a zostawiłam mu kartke że mam męża.Ewa jeszcze spała więc nie wiedziała czy ja jestem w domu czy nie.Ja wziełam prysznic poprawiłam się troszkę i poszłam dalej spać.I wtedy ktoś tam zaczał wchodzić wtedy ja się skryłam pod kołdrą ale to był mój mąż ja żuciłam się na niego on mnie odrzucił bo wiedział że gdzieś byłam był u mnie i zobaczy kartkę z napisem poszłam an balangę pa.I siedział w moim pokoju a jak zobaczył że ktos idzie schował się od łużko i jak ja poszłam pod prysznic to on wyszedł z pokoju,on wiedział zę się z kimś kochałam jak brałam prysznic przed impreza z olejkami miłości a jak po balandzie do z olejkami spokojnej nienawiści on to wiedział doskonale.I mówił że mamy kochane dziedzko małą kasie a ty się ubawiadz w łużku a jakims palantem!Nie moge tego wytrzymac!Jutro mamy rozprawde rozwodową!Ja nie moglam do tego dopuścić płakałam cały czas i zaprosiłam do na impre żeby z nim pogadać kasią zostawiłam z mamą.W tym lolalu były osobne pokoje ja jeden wziełam na jedną godz.Usiedliśmy na łużku zaczeliśmy rozmawiac o naz co będzie z kasią,i nagle ja usiadłam na jedo kojano miałam miniówkę pocałowałam go on mnie i obojga tego pocałunku chcieliśmy ten pocałunek nie był pożegnalny więc zaczeliśmy się całować i się pogodziliśmy.Ale ja nie mogłam zopomnieć o tym pięknym faciecie z klubu bo go nadal kocham.Ale dałam sobie z nim spojuj.Bo mam kochanego męża.Katarzyna coraz szybciej doraztała a ja ją nauczyłam chodzić.Już mówiła mama i tata.Aż mówiła wszystko i umiała chodzić,kochaliśmy ją.A pewnego wieczoru ona poszłą spać a on srobił kolacje przy świecach było romantycznie,on chciał mnie pocałować ale ja zrobiłam to szybciej.Aż nagle przyszła młoda kobieta piękna młoda..I Pytała sie o męża mojego ja go zawołałam i zjadłam kolację on ie przychodził wię c ja poszłam zobaczyć o czym oni rozmawiają weszłam do pokoju i zobaczyłam ich jak sie całują i to gorąco ona zaraz zrobila

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora                        
Cornelia__152
Adminka
Adminka


Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 396
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Niebo

PostWysłany: Nie 17:12, 15 Kwi 2007    Temat postu:    

Lekcja religii była bardzo fajna,co potem się wydarzyło sie coś,ale pani od kiedy ja i moja klasa byliśmy na wycieczce w górach.A pani sie zgubiła,ale w tedy ktos podszedł do namiotu i wtedy znowu poczuliśmy się jak w raju.To był ten super chłopak i po prostu nie umiałam przez całą wycieczke obrzucic od niego wzroku.Nigdy nie myślałam,że on sie do mnie odezwie bo on kochał Kaśkę.Ale jednak okazało się,że on do mnie nie odwracał sie bo ja nie podobałam mu się to był koszmar,a on taki piękny i nie mogłam w to uwierzyć.Aż nie wytrzymałam poszłam do niego i poprosiłam o spotkanie w ramach nauki,on powiedział że nie bo z Kaśką idzie ale ja go prosiłam bo nic niby nie umiem z matmy a mamy jutro sprawdzian to on się zgodził.Potem poszliśmy na lody.On nie wiedział co się dzieje bo mieliśmy sie uczyć,ale w pewnym momencie wyluzował się i wiedział o co chodzi i wstał no równe nogi zdenerwował się i poszedł,po tym jak mu powiedziałam że ja go kocham. Ja oczywiście nie wiedziałam że on się tak zachowa.Na następny dzień w szkole się wogule do mnie nie odzywał a patrzył jak by widział mnie pierwszy raz,ja juz nie wytrzymałam i wypowiedziałam takie słowa:Mam swoje prawa i moge mówić co chcem a ty kaśka wiedz że będe o niego walczyć!Kaśna-bo tak na nią mówiono -ona natomiast wziela mi bardzo cenną spinkę.Ja wtedy tej pani powiedziałam,że jest bardzo,ale to bardzo cenna.A moja wredna pani powiedziała ze jak nie bede cicho to mi on powie do słuchu.On już nie mógł wytżymać z Kaśką bo ona się nim żądziła,a wiedział że ja bym nie.I w tej chwili patrze a on do Kaśki:Oddaj jej tą spinkę!Koniec z nami nie będziesz sie mną żądzić!To ja nie wiedziałam co powiedziec do on spytał się czy będe jego dziewczyną a ja powiedziałam tak.I wtedy on mnie pocałował to było,takie,takie cudowne.Potem on powoli zaczął ze mnie się śmiac.Ja z niego wtedy zdarłam ubranie i zaczeliśmy się śmiesznie śmiac powoli on mnie zaczął całować tak,tak bylo fajnie ale cala szkola sie na nas gapila po lekcjach poszliśmy do mnie on znowy mnie gorąco colowal a wtedy do pokoju wszedl moj ukochany braciszek i gdy nas zobaczyl to poczedl do tomka mojego chlopaka.I w tej chwili zrobił coś czego będzie żałował do końca życia!I wtedy ja wtedy powiedziałam mu ze on się ze mna nie spotykał to ja mam innego.Ja za nim nie płakałam ale on bardzo i strasznie żałował,prosił mnie wiele razy żebym do niego wyrciła ale ja już nie chciałąm ale on mnie tak błagał że wreszcie powiedziałam żeby się ode mnie odczepił nie wryce i już.On już nigdy się do mnie nie odzywal i nie przychodził ja się cieszyłam.A za to Mateusz(to ten moj chłopak)gorąco mnie całował.Ja już nie chciałam za bardzo bo dopiero jestm w 5kl i już mu nie pozwlałam!Ale on i tak postawiał na swoim ja już nie wiedziałam do mam zrobić do już się źle czułam więc poszłam do lekarza.I wtedy okazało się ze jestem w ciązy.Tak się wystraszyłam bo już troszke dorosłam i mam 17 lat ale może usunę?Ale okazało się że nie da się bo jakieś narzędzie jest zniszczone.Wtedy ja musialąm mu o tym powiedziec.On wtedy mi powiedział że bardzo się cieszy.Ale moja mama się ze mną ostro pokluciła.Wyszło bo 2 miesiącach że to dziewczynka,mysleliśmy nad imieniem i znaleźliśmy Katarzyna zeby kaśka była zła.Mama już się z tym pogidziła ja skączyłam szkołę i zaczełam studia ale w 1 roku już urodziła się malutka Katarzyna ja byłam szczęśliwa.Ale jeszcze postanowiliśmy wziąść szybko coś co...będzie małą przypominało..Myśleliśmy długo a postanowiliśmy na łużecznie powiesić małą ale bardzo przyjemną kołusanke.I wtedy mój mąż zaczął mnie rozbierać i kłaść na łużku ja nie chciałam ale on i tak zrobił swoje..Ale urotowało mnie dziedzko kture zaczeło płakać ale gdy juz zasneło wtedy ja zostałam znowu tym razem rozebrana on mnie całował aż usneliśmy.Następnego ranka spaliśmy długo zarem z kasią on na dzień dobry dał mi pocałunek i cały czas mówi o wczorajszyym wieczorze że byłam gorąca.Ja wiedziałam zę dzisaj też tak będzie wieć wyszłam do koleżanki spać..U koleżanki po plotkowaniu wyszłam z domu na imprezę.Poznałam tam fajnego i bardzo przystojnego faceta był piękny ubawiłam się z nim jak nigdy z nikim.On zaprosił mnie do domuzrobił piękną kolację przy swiecach zjedliśmy i zostałam u niego na noc.Wieczornem przy kominku delikatnie dotkneły się nasze usta,aż on mnie pocałował ja się od niego oderwałam na chwilę ale zaraz się razem z nim całowałam.On mnie zaczoł rozbierać a ja nic nie mówiłam.Ale po pownym czasie poszliśmy sapć.Następnego ranka gdy już byłam nowo narodzona to spostrzegłam że jestem nago i on ma niją szminkę n a ustach.szubko zabrałam się i poszłam.Do Ewy tej mojej przyjaciółki a zostawiłam mu kartke że mam męża.Ewa jeszcze spała więc nie wiedziała czy ja jestem w domu czy nie.Ja wziełam prysznic poprawiłam się troszkę i poszłam dalej spać.I wtedy ktoś tam zaczał wchodzić wtedy ja się skryłam pod kołdrą ale to był mój mąż ja żuciłam się na niego on mnie odrzucił bo wiedział że gdzieś byłam był u mnie i zobaczy kartkę z napisem poszłam an balangę pa.I siedział w moim pokoju a jak zobaczył że ktos idzie schował się od łużko i jak ja poszłam pod prysznic to on wyszedł z pokoju,on wiedział zę się z kimś kochałam jak brałam prysznic przed impreza z olejkami miłości a jak po balandzie do z olejkami spokojnej nienawiści on to wiedział doskonale.I mówił że mamy kochane dziedzko małą kasie a ty się ubawiadz w łużku a jakims palantem!Nie moge tego wytrzymac!Jutro mamy rozprawde rozwodową!Ja nie moglam do tego dopuścić płakałam cały czas i zaprosiłam do na impre żeby z nim pogadać kasią zostawiłam z mamą.W tym lolalu były osobne pokoje ja jeden wziełam na jedną godz.Usiedliśmy na łużku zaczeliśmy rozmawiac o naz co będzie z kasią,i nagle ja usiadłam na jedo kojano miałam miniówkę pocałowałam go on mnie i obojga tego pocałunku chcieliśmy ten pocałunek nie był pożegnalny więc zaczeliśmy się całować i się pogodziliśmy.Ale ja nie mogłam zopomnieć o tym pięknym faciecie z klubu bo go nadal kocham.Ale dałam sobie z nim spojuj.Bo mam kochanego męża.Katarzyna coraz szybciej doraztała a ja ją nauczyłam chodzić.Już mówiła mama i tata.Aż mówiła wszystko i umiała chodzić,kochaliśmy ją.A pewnego wieczoru ona poszłą spać a on srobił kolacje przy świecach było romantycznie,on chciał mnie pocałować ale ja zrobiłam to szybciej.Aż nagle przyszła młoda kobieta piękna młoda..I Pytała sie o męża mojego ja go zawołałam i zjadłam kolację on ie przychodził wię c ja poszłam zobaczyć o czym oni rozmawiają weszłam do pokoju i zobaczyłam ich jak sie całują i to gorąco ona zaraz zrobila następny krok,i powiedziała zę on

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora                        
Aelita
Początkujący
Początkujący


Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: z Lyoko

PostWysłany: Nie 18:00, 15 Kwi 2007    Temat postu:    

Lekcja religii była bardzo fajna,co potem się wydarzyło sie coś,ale pani od kiedy ja i moja klasa byliśmy na wycieczce w górach.A pani sie zgubiła,ale w tedy ktos podszedł do namiotu i wtedy znowu poczuliśmy się jak w raju.To był ten super chłopak i po prostu nie umiałam przez całą wycieczke obrzucic od niego wzroku.Nigdy nie myślałam,że on sie do mnie odezwie bo on kochał Kaśkę.Ale jednak okazało się,że on do mnie nie odwracał sie bo ja nie podobałam mu się to był koszmar,a on taki piękny i nie mogłam w to uwierzyć.Aż nie wytrzymałam poszłam do niego i poprosiłam o spotkanie w ramach nauki,on powiedział że nie bo z Kaśką idzie ale ja go prosiłam bo nic niby nie umiem z matmy a mamy jutro sprawdzian to on się zgodził.Potem poszliśmy na lody.On nie wiedział co się dzieje bo mieliśmy sie uczyć,ale w pewnym momencie wyluzował się i wiedział o co chodzi i wstał no równe nogi zdenerwował się i poszedł,po tym jak mu powiedziałam że ja go kocham. Ja oczywiście nie wiedziałam że on się tak zachowa.Na następny dzień w szkole się wogule do mnie nie odzywał a patrzył jak by widział mnie pierwszy raz,ja juz nie wytrzymałam i wypowiedziałam takie słowa:Mam swoje prawa i moge mówić co chcem a ty kaśka wiedz że będe o niego walczyć!Kaśna-bo tak na nią mówiono -ona natomiast wziela mi bardzo cenną spinkę.Ja wtedy tej pani powiedziałam,że jest bardzo,ale to bardzo cenna.A moja wredna pani powiedziała ze jak nie bede cicho to mi on powie do słuchu.On już nie mógł wytżymać z Kaśką bo ona się nim żądziła,a wiedział że ja bym nie.I w tej chwili patrze a on do Kaśki:Oddaj jej tą spinkę!Koniec z nami nie będziesz sie mną żądzić!To ja nie wiedziałam co powiedziec do on spytał się czy będe jego dziewczyną a ja powiedziałam tak.I wtedy on mnie pocałował to było,takie,takie cudowne.Potem on powoli zaczął ze mnie się śmiac.Ja z niego wtedy zdarłam ubranie i zaczeliśmy się śmiesznie śmiac powoli on mnie zaczął całować tak,tak bylo fajnie ale cala szkola sie na nas gapila po lekcjach poszliśmy do mnie on znowy mnie gorąco colowal a wtedy do pokoju wszedl moj ukochany braciszek i gdy nas zobaczyl to poczedl do tomka mojego chlopaka.I w tej chwili zrobił coś czego będzie żałował do końca życia!I wtedy ja wtedy powiedziałam mu ze on się ze mna nie spotykał to ja mam innego.Ja za nim nie płakałam ale on bardzo i strasznie żałował,prosił mnie wiele razy żebym do niego wyrciła ale ja już nie chciałąm ale on mnie tak błagał że wreszcie powiedziałam żeby się ode mnie odczepił nie wryce i już.On już nigdy się do mnie nie odzywal i nie przychodził ja się cieszyłam.A za to Mateusz(to ten moj chłopak)gorąco mnie całował.Ja już nie chciałam za bardzo bo dopiero jestm w 5kl i już mu nie pozwlałam!Ale on i tak postawiał na swoim ja już nie wiedziałam do mam zrobić do już się źle czułam więc poszłam do lekarza.I wtedy okazało się ze jestem w ciązy.Tak się wystraszyłam bo już troszke dorosłam i mam 17 lat ale może usunę?Ale okazało się że nie da się bo jakieś narzędzie jest zniszczone.Wtedy ja musialąm mu o tym powiedziec.On wtedy mi powiedział że bardzo się cieszy.Ale moja mama się ze mną ostro pokluciła.Wyszło bo 2 miesiącach że to dziewczynka,mysleliśmy nad imieniem i znaleźliśmy Katarzyna zeby kaśka była zła.Mama już się z tym pogidziła ja skączyłam szkołę i zaczełam studia ale w 1 roku już urodziła się malutka Katarzyna ja byłam szczęśliwa.Ale jeszcze postanowiliśmy wziąść szybko coś co...będzie małą przypominało..Myśleliśmy długo a postanowiliśmy na łużecznie powiesić małą ale bardzo przyjemną kołusanke.I wtedy mój mąż zaczął mnie rozbierać i kłaść na łużku ja nie chciałam ale on i tak zrobił swoje..Ale urotowało mnie dziedzko kture zaczeło płakać ale gdy juz zasneło wtedy ja zostałam znowu tym razem rozebrana on mnie całował aż usneliśmy.Następnego ranka spaliśmy długo zarem z kasią on na dzień dobry dał mi pocałunek i cały czas mówi o wczorajszyym wieczorze że byłam gorąca.Ja wiedziałam zę dzisaj też tak będzie wieć wyszłam do koleżanki spać..U koleżanki po plotkowaniu wyszłam z domu na imprezę.Poznałam tam fajnego i bardzo przystojnego faceta był piękny ubawiłam się z nim jak nigdy z nikim.On zaprosił mnie do domuzrobił piękną kolację przy swiecach zjedliśmy i zostałam u niego na noc.Wieczornem przy kominku delikatnie dotkneły się nasze usta,aż on mnie pocałował ja się od niego oderwałam na chwilę ale zaraz się razem z nim całowałam.On mnie zaczoł rozbierać a ja nic nie mówiłam.Ale po pownym czasie poszliśmy sapć.Następnego ranka gdy już byłam nowo narodzona to spostrzegłam że jestem nago i on ma niją szminkę n a ustach.szubko zabrałam się i poszłam.Do Ewy tej mojej przyjaciółki a zostawiłam mu kartke że mam męża.Ewa jeszcze spała więc nie wiedziała czy ja jestem w domu czy nie.Ja wziełam prysznic poprawiłam się troszkę i poszłam dalej spać.I wtedy ktoś tam zaczał wchodzić wtedy ja się skryłam pod kołdrą ale to był mój mąż ja żuciłam się na niego on mnie odrzucił bo wiedział że gdzieś byłam był u mnie i zobaczy kartkę z napisem poszłam an balangę pa.I siedział w moim pokoju a jak zobaczył że ktos idzie schował się od łużko i jak ja poszłam pod prysznic to on wyszedł z pokoju,on wiedział zę się z kimś kochałam jak brałam prysznic przed impreza z olejkami miłości a jak po balandzie do z olejkami spokojnej nienawiści on to wiedział doskonale.I mówił że mamy kochane dziedzko małą kasie a ty się ubawiadz w łużku a jakims palantem!Nie moge tego wytrzymac!Jutro mamy rozprawde rozwodową!Ja nie moglam do tego dopuścić płakałam cały czas i zaprosiłam do na impre żeby z nim pogadać kasią zostawiłam z mamą.W tym lolalu były osobne pokoje ja jeden wziełam na jedną godz.Usiedliśmy na łużku zaczeliśmy rozmawiac o naz co będzie z kasią,i nagle ja usiadłam na jedo kojano miałam miniówkę pocałowałam go on mnie i obojga tego pocałunku chcieliśmy ten pocałunek nie był pożegnalny więc zaczeliśmy się całować i się pogodziliśmy.Ale ja nie mogłam zopomnieć o tym pięknym faciecie z klubu bo go nadal kocham.Ale dałam sobie z nim spojuj.Bo mam kochanego męża.Katarzyna coraz szybciej doraztała a ja ją nauczyłam chodzić.Już mówiła mama i tata.Aż mówiła wszystko i umiała chodzić,kochaliśmy ją.A pewnego wieczoru ona poszłą spać a on srobił kolacje przy świecach było romantycznie,on chciał mnie pocałować ale ja zrobiłam to szybciej.Aż nagle przyszła młoda kobieta piękna młoda..I Pytała sie o męża mojego ja go zawołałam i zjadłam kolację on ie przychodził wię c ja poszłam zobaczyć o czym oni rozmawiają weszłam do pokoju i zobaczyłam ich jak sie całują i to gorąco ona zaraz zrobila następny krok,i powiedziała zę on ją

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora                        
Cornelia__152
Adminka
Adminka


Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 396
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Niebo

PostWysłany: Pon 13:44, 16 Kwi 2007    Temat postu:    

Lekcja religii była bardzo fajna,co potem się wydarzyło sie coś,ale pani od kiedy ja i moja klasa byliśmy na wycieczce w górach.A pani sie zgubiła,ale w tedy ktos podszedł do namiotu i wtedy znowu poczuliśmy się jak w raju.To był ten super chłopak i po prostu nie umiałam przez całą wycieczke obrzucic od niego wzroku.Nigdy nie myślałam,że on sie do mnie odezwie bo on kochał Kaśkę.Ale jednak okazało się,że on do mnie nie odwracał sie bo ja nie podobałam mu się to był koszmar,a on taki piękny i nie mogłam w to uwierzyć.Aż nie wytrzymałam poszłam do niego i poprosiłam o spotkanie w ramach nauki,on powiedział że nie bo z Kaśką idzie ale ja go prosiłam bo nic niby nie umiem z matmy a mamy jutro sprawdzian to on się zgodził.Potem poszliśmy na lody.On nie wiedział co się dzieje bo mieliśmy sie uczyć,ale w pewnym momencie wyluzował się i wiedział o co chodzi i wstał no równe nogi zdenerwował się i poszedł,po tym jak mu powiedziałam że ja go kocham. Ja oczywiście nie wiedziałam że on się tak zachowa.Na następny dzień w szkole się wogule do mnie nie odzywał a patrzył jak by widział mnie pierwszy raz,ja juz nie wytrzymałam i wypowiedziałam takie słowa:Mam swoje prawa i moge mówić co chcem a ty kaśka wiedz że będe o niego walczyć!Kaśna-bo tak na nią mówiono -ona natomiast wziela mi bardzo cenną spinkę.Ja wtedy tej pani powiedziałam,że jest bardzo,ale to bardzo cenna.A moja wredna pani powiedziała ze jak nie bede cicho to mi on powie do słuchu.On już nie mógł wytżymać z Kaśką bo ona się nim żądziła,a wiedział że ja bym nie.I w tej chwili patrze a on do Kaśki:Oddaj jej tą spinkę!Koniec z nami nie będziesz sie mną żądzić!To ja nie wiedziałam co powiedziec do on spytał się czy będe jego dziewczyną a ja powiedziałam tak.I wtedy on mnie pocałował to było,takie,takie cudowne.Potem on powoli zaczął ze mnie się śmiac.Ja z niego wtedy zdarłam ubranie i zaczeliśmy się śmiesznie śmiac powoli on mnie zaczął całować tak,tak bylo fajnie ale cala szkola sie na nas gapila po lekcjach poszliśmy do mnie on znowy mnie gorąco colowal a wtedy do pokoju wszedl moj ukochany braciszek i gdy nas zobaczyl to poczedl do tomka mojego chlopaka.I w tej chwili zrobił coś czego będzie żałował do końca życia!I wtedy ja wtedy powiedziałam mu ze on się ze mna nie spotykał to ja mam innego.Ja za nim nie płakałam ale on bardzo i strasznie żałował,prosił mnie wiele razy żebym do niego wyrciła ale ja już nie chciałąm ale on mnie tak błagał że wreszcie powiedziałam żeby się ode mnie odczepił nie wryce i już.On już nigdy się do mnie nie odzywal i nie przychodził ja się cieszyłam.A za to Mateusz(to ten moj chłopak)gorąco mnie całował.Ja już nie chciałam za bardzo bo dopiero jestm w 5kl i już mu nie pozwlałam!Ale on i tak postawiał na swoim ja już nie wiedziałam do mam zrobić do już się źle czułam więc poszłam do lekarza.I wtedy okazało się ze jestem w ciązy.Tak się wystraszyłam bo już troszke dorosłam i mam 17 lat ale może usunę?Ale okazało się że nie da się bo jakieś narzędzie jest zniszczone.Wtedy ja musialąm mu o tym powiedziec.On wtedy mi powiedział że bardzo się cieszy.Ale moja mama się ze mną ostro pokluciła.Wyszło bo 2 miesiącach że to dziewczynka,mysleliśmy nad imieniem i znaleźliśmy Katarzyna zeby kaśka była zła.Mama już się z tym pogidziła ja skączyłam szkołę i zaczełam studia ale w 1 roku już urodziła się malutka Katarzyna ja byłam szczęśliwa.Ale jeszcze postanowiliśmy wziąść szybko coś co...będzie małą przypominało..Myśleliśmy długo a postanowiliśmy na łużecznie powiesić małą ale bardzo przyjemną kołusanke.I wtedy mój mąż zaczął mnie rozbierać i kłaść na łużku ja nie chciałam ale on i tak zrobił swoje..Ale urotowało mnie dziedzko kture zaczeło płakać ale gdy juz zasneło wtedy ja zostałam znowu tym razem rozebrana on mnie całował aż usneliśmy.Następnego ranka spaliśmy długo zarem z kasią on na dzień dobry dał mi pocałunek i cały czas mówi o wczorajszyym wieczorze że byłam gorąca.Ja wiedziałam zę dzisaj też tak będzie wieć wyszłam do koleżanki spać..U koleżanki po plotkowaniu wyszłam z domu na imprezę.Poznałam tam fajnego i bardzo przystojnego faceta był piękny ubawiłam się z nim jak nigdy z nikim.On zaprosił mnie do domuzrobił piękną kolację przy swiecach zjedliśmy i zostałam u niego na noc.Wieczornem przy kominku delikatnie dotkneły się nasze usta,aż on mnie pocałował ja się od niego oderwałam na chwilę ale zaraz się razem z nim całowałam.On mnie zaczoł rozbierać a ja nic nie mówiłam.Ale po pownym czasie poszliśmy sapć.Następnego ranka gdy już byłam nowo narodzona to spostrzegłam że jestem nago i on ma niją szminkę n a ustach.szubko zabrałam się i poszłam.Do Ewy tej mojej przyjaciółki a zostawiłam mu kartke że mam męża.Ewa jeszcze spała więc nie wiedziała czy ja jestem w domu czy nie.Ja wziełam prysznic poprawiłam się troszkę i poszłam dalej spać.I wtedy ktoś tam zaczał wchodzić wtedy ja się skryłam pod kołdrą ale to był mój mąż ja żuciłam się na niego on mnie odrzucił bo wiedział że gdzieś byłam był u mnie i zobaczy kartkę z napisem poszłam an balangę pa.I siedział w moim pokoju a jak zobaczył że ktos idzie schował się od łużko i jak ja poszłam pod prysznic to on wyszedł z pokoju,on wiedział zę się z kimś kochałam jak brałam prysznic przed impreza z olejkami miłości a jak po balandzie do z olejkami spokojnej nienawiści on to wiedział doskonale.I mówił że mamy kochane dziedzko małą kasie a ty się ubawiadz w łużku a jakims palantem!Nie moge tego wytrzymac!Jutro mamy rozprawde rozwodową!Ja nie moglam do tego dopuścić płakałam cały czas i zaprosiłam do na impre żeby z nim pogadać kasią zostawiłam z mamą.W tym lolalu były osobne pokoje ja jeden wziełam na jedną godz.Usiedliśmy na łużku zaczeliśmy rozmawiac o naz co będzie z kasią,i nagle ja usiadłam na jedo kojano miałam miniówkę pocałowałam go on mnie i obojga tego pocałunku chcieliśmy ten pocałunek nie był pożegnalny więc zaczeliśmy się całować i się pogodziliśmy.Ale ja nie mogłam zopomnieć o tym pięknym faciecie z klubu bo go nadal kocham.Ale dałam sobie z nim spojuj.Bo mam kochanego męża.Katarzyna coraz szybciej doraztała a ja ją nauczyłam chodzić.Już mówiła mama i tata.Aż mówiła wszystko i umiała chodzić,kochaliśmy ją.A pewnego wieczoru ona poszłą spać a on srobił kolacje przy świecach było romantycznie,on chciał mnie pocałować ale ja zrobiłam to szybciej.Aż nagle przyszła młoda kobieta piękna młoda..I Pytała sie o męża mojego ja go zawołałam i zjadłam kolację on ie przychodził wię c ja poszłam zobaczyć o czym oni rozmawiają weszłam do pokoju i zobaczyłam ich jak sie całują i to gorąco ona zaraz zrobila następny krok,i powiedziała zę on ją kocha!I mają dziedzko,zdziwiłam się i spakowałam siebie i kasie poszłam spać do męszczyznu z klubo on miał już dziewczyne której nie było bp pojecghała na tydzień do mamy..Przyjoł mnie do domu Katarzyna poszła spać
on miał wanne z masarzem weszłam w bardzo czerwonym stroju kompielowym składał się on z dołu i góry.I wtedy przyszedł tomek ten facet usiadł obok mnie i stkneły się nasze usta ja go pocałowałam i zaraz weszła jego dziewczyna gdy naz zobaczyła ja wyszłam do kasi a oni się kłucili ona wruciła do mamy a on nie miał już dziewczyny i został ze mną ja wziełam rozwud a mateusz nie miał spotkań z kasią...Jego kochanka wyszła za mąż za niego dziedzka nie mieli..A ja wziełam ślub gdy Katarzyna 10 lat czyli 2 rok po rozwodzie...Żyliśmy w spokoju Katarzyna dorosła i się wyprowadziła ma chłopaka oczywiście skończyła studia i jest projektantką mody...A ja zostałam żoną prezydenta Stanów Zjednoczonych


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora                        
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Siema! ; d Strona Główna -> Zabawy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach